Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

100-150 km

Dystans całkowity:26285.42 km (w terenie 187.00 km; 0.71%)
Czas w ruchu:1279:44
Średnia prędkość:20.26 km/h
Maksymalna prędkość:52.30 km/h
Suma podjazdów:5059 m
Liczba aktywności:223
Średnio na aktywność:117.87 km i 5h 49m
Więcej statystyk
  • DST 108.46km
  • Czas 05:35
  • VAVG 19.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żywiec - Krynica Morska 2011 - dzień 1

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Biała, Łodygowice, Żywiec, Porąbka, Andrychów, Wieprz, Gierałtowice, Zator, Babice, Bolęcin, Piła Kościelecka.


Początek trasy jest najtrydniejszy © jarmik


  • DST 122.50km
  • Czas 05:20
  • VAVG 22.97km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowo do Chełmna

Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 27.07.2011 | Komentarze 5

Standardowa poranna (start o 6.00) trasa na Chełmno przez Ostromecko czarże kokocko starogród, powrót przez niedźwiedż kosowo gruczno topolno trzęsacz strzelce jaruzyn i po pracy do bydgoszczy. Siapiło trochę w Bydgoszczy rano a w Chełmnie już się rozpadało i powrót w deszczu ale po raz 1. z Chełmna bez wiatru w twarz!! :). Wycieczka urozmaicona o odbicie na Górę Zamkową w Starogrodzie gdzie zwiedziłem ową Górę i kościół z XVII w - niestety zabytkowy obiekt przynajmniej na zewnątrz jest w kiepskim stanie! :( a szkoda - mógłby dodatkowo przyciągać zwiedzających. Dodatkowo w Starogrodzie jest kilka zabytkowych obiektów np. kuźnia z tablicami opisującymi ich charakter oraz "aleja tablic ku czci ...".

cudny podjazd do Starogrodu © jarmik


XVII wieczna świątynia w Starogrodzie © jarmik


Góra Zamkowa w Starogrodzie © jarmik


Chełmno - perła gotyku w deszczu © jarmik


  • DST 105.50km
  • Czas 06:05
  • VAVG 17.34km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasami i gruntem do Koronowa

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 27.07.2011 | Komentarze 3

Naszła mnie ochota na sprawdzenie jak się jeździ szlakami pieszymi w kierunku do Koronowa. Najpierw na PKP po bilety na wypad sierpniowy z Keto, ul. Zaświat do Myśla i już w lasy. Niebieski r (rowerowy) z Bydzi do smukały, kolejno czerwony p (pieszy)do gościeradza, żółty p nad Brdę, zielony p przez okole do koronowa, próba żółtym p z koronowa wzdłuż kanału lateralnego, odbicie na zielony p i w prawo w drogę pożarową na bydgoszcz do końca kanału, samociążek i stamtąd niebieskim p do bożenkowa, przez smukałę czerwonym p i znowu niebieskim p do Bydzi. Podjazd do domu po Mateusza (choć wyczułem jego obawy czy znowu nie wpakuje nas w jakieś piachy nie do przejechania)i rundka lasem na bartodziejach do Auchan, na Zamczysko, do Myśla gdzie odkryłem czynną do niedawna wypożyczalnię rowerów (stylowe miejskie za 29 zł) (małe co nieco i gra w zbijaka) i do domu.

Trasa ogólnie do przejechania rowerem, jedynie na zielonym p z gościeradza musiałem 10 minut iść z buta bo roślinność nie pozwalała nawet się wyprostować i 2 raz na żółtym p wzdłuż kanału musiałem uznać wyższość korzeni i krętej ścieżki.

4Poziom w żywiole © jarmik


Nareszcie cywilizacja - kolegiata w Koronowie © jarmik


Tutaj poddałem się i rower na plecy - nad Kanałem Lateralnym © jarmik


Singletrack w lesie na Zamczysko © jarmik


Mati - wierny towarzysz leśnych wojaży © jarmik


  • DST 124.04km
  • Czas 05:24
  • VAVG 22.97km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiara jest trudna

Piątek, 22 lipca 2011 · dodano: 23.07.2011 | Komentarze 4

Bydgoszcz myślęcinek niemcz maksymilianowo bożenkowo szczutki mochle wojnowo słupowo murucin wąwelno huta sitowiec łąsk wielki wierzchucin królewski byszewo koronowo samociążek bydgoszcz

Jedna z moich ulubionych tras - sporo lasu, odludne okolice, mały ruch ale też trasa urozmaicona krajobrazowo. Od Wojnowa do Słupowa droga w remoncie. Wpadłem na pomysł odwiedzenia czterech kościołów na północ od Słupowa - są to niewielkie sympatyczne, zadbane świątynie - centra duchowości lokalnej społeczności - trzy w stylu klasycystycznym w Sitkowie neogotyckim (tu ciekawostka - w rogu posesji - klasyczny wychodek!), w Wierzchucinku najokazalszy. W Wilkach i Łąsku pamiątkowe tablice nawiązujące do bitwy z Zakonem Krzyżackim w 1410 r. No i przewspaniałe tereny koło Byszewa - teren pagórkowaty. Sporo tu porzuconych gospodarstw rolnych, życie toczy się leniwie. Koło Słupowa kilka polodowcowych jezior. Dopiero za Koronowem zaczęło trochę kropić. Po drodze napotkałem kilka kolarek z wozem serwisowym EMDEK.

jezioro Słupowskie © jarmik


Wąwelno © jarmik


Sitowiec © jarmik


pamiątkowa tablica w Łąsku Wielkim © jarmik


Wierzchucinek Królewski © jarmik


na budżetowym obroku... © jarmik


  • DST 106.35km
  • Czas 04:41
  • VAVG 22.71km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Planetoida czyli powrót krajówką

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 1

Bydgoszcz - Otorowo - Solec Kujawski - Przyłubie - Cierpice - Wielka Nieszawka - Toruń - Przysiek - Górsk - Pędzewo - Czarnowo - Strzyżawa - Bydgoszcz
Celem było zobaczenie niedawno odsłoniętego pomnika planetoidy Toruń, która krąży między orbitami Marsa i Jowisza. Wyjazd o 5.30 ( w planach był jeszcze przecież wypad góralami z Mateuszem), cudowna trasa przez Łęgnowo i Otorowo, postój w Solcu, fajna trasa przez Nieszawki i wreszcie Toruń, tam kierunek na Starówkę w poszukiwaniu atrakcji. A było ich sporo - pomnik planetoidy, fontamma Cosmopolis, bulwary Wiślane, Zamek, Starówka z pomnikiem Kopernika,krótki postój na posiłek i powrót celowo krajową do Bydgoszczy, tyle razy pokonany autem, tym razem chciałem sprawdzić jak się jedzie tędy rowerem. Nie było najgorzej, pobocze szerokie, jedynie w Górsku wąskie na 30 cm, ale ogólnie OK. Jeszcze odbicie do Starego Torunia, postój koło pomnika poświęconego porwaniu ks. Popiełuszki i dalej do domu gdzie dotarlem o 11.15.

To jeszcze Bydgoszcz. © jarmik


Fontanna Cosmopolis © jarmik


Wały blisko Torunia © jarmik


pomnik planetoidy Toruń w .... Toruniu © jarmik


pozostałości Zamku Krzyżackiego © jarmik


okolice Starego Torunia © jarmik


  • DST 134.00km
  • Czas 05:56
  • VAVG 22.58km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

PPP - Piękne Polskie Pałuki

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 1

bydgoszcz-brzoza-łabiszyn-żnin-podgórzyn-bispupin-wenecja-gąsawa-niestronno-dąbrowa-broniewice-głogówiec-rzadkwin-janikowo-rybitwy-tuczno-jaksice



jez. Żnińskie Duże © jarmik


Żywa tradycja kolejowa © jarmik


Muzeum w Wenecji © jarmik


jez. Pakoskie w całej krasie © jarmik


  • DST 141.38km
  • Czas 06:12
  • VAVG 22.80km/h
  • VMAX 52.30km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladami przodków

Piątek, 17 czerwca 2011 · dodano: 18.06.2011 | Komentarze 1

Bydgoszcz-Osielsko-Żołędowo-Jarużyn-Strzelce-Gądecz-Włóki-Kozielec-Topolno-Gruczno-Poledno-Bukowiec-Dąbrówka-Drzycim-Gródek-Drzycim-Lniano-Siemkowo-Bramka-Bukowiec-Polskie Łąki-Stążki-Łowin-Pruszcz-Kotomierz-Nekla-Żołędowo-Niemcz-Myślęcinek-Bydgoszcz
W Myślu zauważyłem znak kierujący chyba do Doliny Śmierci lasami 7 km - zadanie dla Pozioma.
Najpierw wizyta w Kozielcu gdzie odkryłem tablicę
informującą o przebiegająca w pobliżu ścieżce dydaktycznej zaprojektowanej przez nieżyjąca już nauczycielkę biologii ze szkoły w Kozielcu, informującej o różnych formach siedlisk roślinnych z terenu Doliny Dolnej Wisły. Mam zamiar przejechać sie tą ścieżką niedługo ale 4 Poziomem.

Widok z Kozielca na Dolnię Wisły © jarmik


Kolejny przystanek do długo odkładana wizyta na szczycie wzniesienia gdzie weiele pokoleń wstecz nasi przodkowie załozyli w XI w. swoją siedzibę obronną skąd mogli obserwować okolicę czyli w Grodzisku Talerzyk - http://www.dolnawisla.pl/warto_zobaczyc.php?strona=5&id_place=all. 500m pod górę z buta i wiodok jest wspaniały ale śladów po przeszłości niewiele, dobrze że są ławeczki i miejsce na ognisko.

Widok z Grodziska Talerzyk na Dolinę © jarmik


Mijam Gruczno, przecinam krajówkę i próbuję odnaleźć miejscowość Berlinek ale nijak nie znajduję jej, choć jest na mojej mapie a spotkany nieoczekiwanie Keto nie ma jej nawet w swoim samochodowym GPS--ie. Więc decyzja o wizycie w kolejnym miejscu związanym z przodkami, tym razem żony - Drzycim i Gródek, skąd pochodzi teść.

Wizyta w Drzycimiu © jarmik



Rodzinny dom teścia w Gródku © jarmik


Dalej do Lniana gdzie mieszka dalsza część rodziny i odbicie na Bramkę i Pruszcz. W Polskich Łakach postój koło kościoła.

świątynia w Polskich Łąkach © jarmik


Od Lniana cały czas wiatr w twarz, chwilami słabszy, ulga dopiero w lasach Myślęcinka. Udany wypad, przy okazji przyniósł plon w postaci pomysłów na kolejne wycieczki.

  • DST 143.38km
  • Czas 06:54
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brodnica zachwyca

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 2

Od dawna planowana trsa wreszcie doczekała się realizacji i to w duecie z Keto. Pobudka o 4tej, pociąg o 5.25, dwugodzinna jazda z PKP (rower za 1 zł!!) no i po ustaleniu kierunku jazdy w drogę. niewyspanie trochę dawało się we znaki ale z każdym kilometrem było lepiej.

Wyżyny - PKP-Jabłonowo Pomorskie-Nowa Wieś-Rywałdzik-Łąkorz-Ciche-Zbiczno-Brodnica-Osiek-Radziki-Pusta Dąbrówka-Wrocki-Golub Dobrzyń-Kowalewo-Zapluskowęsy-Zieleń-Wąbrzeźno-Zaskocz-Książki.

Na początku teren mocno pofalowany choć zjazdy i podjazdy krótkie. Pierwszy postój w Bronicy na terenie zamku, przeurocze miejsce.
60 m z cegły © jarmik

Szkoda że droga nie wiodła wzdłuż Drwęcy i tylko raz ją widzieliśmy z bliska:
most na Drwęcy © jarmik

Postój drugi postanowiliśmy oczywiście spędzić na zamku w Golubiu:
Baterie rakiet Patrjot © jarmik

Zamek Golubski © jarmik

Czasu było jeszcze sporo ale dalej popedałowaliśmy w kierunku Kowalewa. Na tym etapie najbardziej odczułem wiatr a organizm trawiący posiłek domagał się wolniejszego tempa jazdy.
Nazwy polskich miejscowości to prawdziwy majstersztyk lingwinistyki stosowanej:
I wszystko jasne © jarmik

W czasie zakupów w miejscowych sklepach brataliśmy się i my i nasze pojazdy z miejscowymi:
Expo z kolegami © jarmik

Mieliśmy spory zapas czasu do odjazdu pociągu z Kowalewa więc przedłużyliśmy wycieczkę najpierw do Wąbrzeźna a potem do Książek:
Stacja Książki © jarmik

W drodze powrotnej sporo pasażerów a rowery ledwo mieściły się w przedziale bagażowym.

  • DST 112.42km
  • Czas 04:53
  • VAVG 23.02km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka przed pracą

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 3

bydzia / myśl/ niemcz/ maks/ bożenkowo/ samociążek/ koronowo/nowy jasiniec/ serock/ świekatowo/ tuszyny/ stążki/ łowin/ łowinek/ serock/ wudzyn/ kotomierz/ pyszczyn/ nekla/ żołędowo/ osielsko/ bydzia
Najwcześniejszy wyjazd w historii. Ruszałem o 4.45. O 5.15 byłem na PKP aby zlustrować pociąg do Jabłonowa pod kątem rowerowym i jak się okazało jest OK. Do pracy pozostało 4,5 godz. więc w drogę. Trochę chłodny poranek zmusił do ubrania dłuższych rzeczy. Pustki na ulicach. Setka na liczniku wybiła na parkingu firmowym. Na szczęście była to 'seta' która nie przeszkadzała w obowiązkach zawodowych. Po 7 godzinach pracy powrót do domu.
poranek w niemczu © jarmik

alej kasztanowa w łowinie © jarmik

struga Kanał Augustowski © jarmik


  • DST 120.92km
  • Czas 05:32
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pełen spontan

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 5

Bydzia-Puszcza-szlak czarny, potem zielono-czerwony-Bydzia-ul. Inowrocławska-Szubińska-Białe Błota-Zamość-Tur-Samoklęski-Szubin-Łabiszyn-Lubostroń-Barcin-Kania-Łabiszyn-Brzoza-S5-Bydgoszcz-Zachem-Wyżyny.
O 8ej umówlismy się wspólnie z martąwiewiórką (która okazała się bardzo zywotna) i cinkiem na penetrację Puszczy. Miałem lekkie obawy co do przydatności mego Unibika, które potwierdziły się na trasie
Kapitulacja trekkinga. © jarmik

i mimo gorących namów pozostania na tarsie (za co WAM bardzo gorąco dziękuję!!) postanowiłem ze złamanym sercem nie hamować współbikerów i wrócić na asfalt :(:(:(:( i kontynuwać pedałowanie dalej alone.
Nie miałem planów ani mapy ale spontanicznie pedałowałem znanymi trasami, mijając oryginalne miejscowości. Ruch aut niemal zerowy, ludzie też jakby się pochowali, było coraz cieplej i lekki wiaterek.
Tylko jedna? A reszta? :) © jarmik

Gładki asfalt niemal usypiał, czuć wiosnę na całego.
Wiosenna trasa © jarmik

Postój na posiłek w ulubionym Barcinie, gdzie dumnie łopotały flagi UE, RP i Barcina.
Flagi na Rynku w Barcinie. © jarmik

W Łabku dylemat czy wracać przez Rynarzewo omijając słynne zakazy na S-ce czy przez Brzozę ale wybór padł na tą drugą opcję.
Idealna droga rowerowa © jarmik

Z Brzozy już sprint do Bydgoszczy omijając tylko raz policyjny samochód do badań technocznych już na rogatkach Bydzi.