Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211219.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100 km

Dystans całkowity:29607.14 km (w terenie 237.50 km; 0.80%)
Czas w ruchu:1431:35
Średnia prędkość:20.46 km/h
Maksymalna prędkość:58.90 km/h
Suma podjazdów:1883 m
Liczba aktywności:421
Średnio na aktywność:70.33 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 64.03km
  • Czas 02:49
  • VAVG 22.73km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północ w Południe

Wtorek, 29 listopada 2011 · dodano: 29.11.2011 | Komentarze 3

Trasa z Bydzi p. Niemcz Maks Bożenkowo Samociążek Koronowo Kotomierz Neklę Żołędowo, na północ od Bydzi około południa (11-14).

Romantyczny zakatek koło Koronowa © jarmik


nawet po 13tej w zacienionych miejscach na trasie, na trawie i liściach nadal widoczny był szron. Na szczęście pogoda zapowiada się w 1 dekadzie grudnia obiecująco więc Expo szybko nie zawiśnie na haku na dłużej. Piękna słoneczna pogoda. Po prostu cudnie, rowerowo.

  • DST 54.45km
  • Czas 02:51
  • VAVG 19.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka przed wiatrem

Niedziela, 27 listopada 2011 · dodano: 28.11.2011 | Komentarze 2

Jesień/Zima © jarmik



Miała być wycieczka asfaltem ale silny wiatr zweryfikował plany i padło na najbliższy las czyli Puszczę. Po niewielkich opadach wierzchnia warstwa ścieżek w lesie jest mokra ale pod spodem czai się nadal miałki piasek, niełatwo się jeździ w takich warunkach ale lepsze to niż siedzenie w domu i oglądanie "Must be the music".

pikczers

Pod koniec trasy miałem już niewiele sił. Jazda głównie szlakami przez Emilianowo, Piecki, powrót z Piecek szutrem. W lesie wiatr mało odczuwalny ale po wjeździe do Bydzi nieźle dmuchało. Zaskoczyło mnie utwardzenie czerwonego szlaku (zaraz po rozwidleniu od zielonego) tam gdzie dawniej były zwały piachu. Z jednej strony fajnie bo można nie schodzić z siodełka ale z drugiej właśnie to była atrakcja tego odcinka.

  • DST 54.06km
  • Czas 02:47
  • VAVG 19.42km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łał co ca wał!

Wtorek, 22 listopada 2011 · dodano: 23.11.2011 | Komentarze 2

Śladem Jazza postanowiłem podążyć wałem do Solca. W Łęgnowie najpierw postanowiłem sprawdzić co to za ciek który otoczony wałami wpływa do Wisły a spenetrowany został przez nas podczas wycieczki na słynny Cypel. Odbiłem więc w prawo wzdłuż podobnego wału i dotarłem do oczyszczalni ścieków Kapuściska. Zapachy nieodczuwalne, wszystko działa więc ok. Tajemniczy ciek płynie więc z oczyszczalni, woda ma wyraźnie dodatnią temperaturę o czym świadczyły opary unoszące się wokoło. Wróciłem na drogą stronę szosy i wałem podążyłem do Solca, jazda niełatwa, wyboje, robotnicy umacniają drogi prowadzące na wał. Krótko przed Solcem wał skręca i dociera do szosy. Niestety dalej asfaltem ale za tabliczką Solec odbijam znowu nad Wisłę. A tam prawdziwie terenowa jazda, chaszcze, górki, singletracki czyli Tylko dla pieszych. Jak się okazało ominąłem cały Solec i dotarłem do nabrzeża Solbetu gdzie koparki ładowały piach z barek, śmignąłem dalej i wjechałem na Pustynię Solececką czyli ogromne hałdy piachu. Ledwo udało mi się z nich wyjechać. Widząc jak wygląda dalsza jazda na Wisłą odpuszczam plany dotarcia do Torunia tą 'drogą', docieram lasem łęgowym do drogi, wracam przez Solec, potem do Makowiska w Bydgoszczy ul. Plątnowską docieram znowu do Toruńskiej by po chwili odbić znowu w lewo w kierunku Nowotoruńskiej. Wzdłuż torów ul. Przyłubską jadę znowu w kierunku oczyszczalni, by wałem cieku dojechać znowu do Toruńskiej.

Fotki zwałowane

Czyli Visit Łęgnowo znowu ale w innej odsłonie.

  • DST 71.40km
  • Czas 04:02
  • VAVG 17.70km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

SZ Ś H w kwartecie

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 21.11.2011 | Komentarze 4

Z inicjatywy Przemka zebraliśmy się przy moście na Spornej aby przez Solec dotrzeć do Puszczy. Pogoda idealna, ciepło, chęć pedałowania ogromna.

Wody w Puszczy nie brakuje © jarmik


Przez część trasy liderzy próbowali uciekać ale peleton skutecznie doganiał czołówkę. Wspólnie mieliliśmy piach na szlaku, chlapaliśmy błotkiem po błotnikach, snuliśmy plany sabotażu ambon myśliwskich i penetracji bunkrów koło Chełmna na wiosnę.

Padnij! © jarmik


Zaskoczył mnie na koniec fakt istnienia lotniska trawiastego koło Solca! Pierwszy tez raz spotkałem jednorazowo tyle bikerów w Puszczy, no tak maratony się pokończyły, czas na treningi w lesie. Jeszcze raz THX za wspólne mielenie piachu w lesie.

Opuszcamy lotnisko, najbliższy taras widokowy w Bydgoszczy! © jarmik


  • DST 51.56km
  • Czas 02:28
  • VAVG 20.90km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa przez Szczutki - wpis więc malutki

Sobota, 19 listopada 2011 · dodano: 19.11.2011 | Komentarze 2

Mariolce - za tyle lat cierpliwości ...

Bydzia Myśl Nemcz Maksymilianowo Szczutki mochle wojnowo osowieć osowa góra grunwaldzka trasa WZ Bydzia.

Mimo codziennej jazdy rowerem po mieście nie miałem siły oprzeć się chęci trasy pozamiejskiej. Najpierw ulubiony kierunek na Szczutki, postój na poewangelickim cmentarzu w Mochlu,

a Oni śpią wciąż © jarmik


W Wojnowie skręt na Osówiec i dalej piękną bikeścieżką do Bydzi. Tam bikeścieżynami wzdłuż Trasy Zachodniej, i tam o mało co czołowe zderzenie z nieoświetlonym idiotą na wypasionym przełajowcu.

Aleja Pochylonych Dzew w Osówcu © jarmik


Ciepło jak na listopad, w powietrzu kropelki mgły

  • DST 51.52km
  • Czas 02:37
  • VAVG 19.69km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słońce i chmury

Czwartek, 17 listopada 2011 · dodano: 17.11.2011 | Komentarze 2

Prawie jak Wiosna!! w Żołędowie © jarmik


Bydzia, Niemcz żółędowo nekla pauliny borówno Aleksandrowo strzelce górna and dolne Fordon Bydgoszcz

Spontaniczna trasa, wyjazd w słońcu, powrót przy silnym zachmurzeniu iw ietrze w twarz, niska temp. dodatkowo spowalniała.

  • DST 64.52km
  • Czas 02:58
  • VAVG 21.75km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chrośna znowy ale większą ekipą

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 5

Pierwszy raz dołączyłem do ekipy BydziPower biorąc udział w cotygodniowych szaleństwach leśnych Rajdu BikeExtrem. Przed wyjazdem zaSPDowałem Pozioma, na razie to przeszczep od Expa, chciałem sprawdzić jak będzie w SPdach na góralu - było super, jednak SPD-y to jest to, za to krótko po wjeździe do lasu złapałem gumę z przodu, krótko potem inny kolega też, cóż - 13ty! Kilkanaście osób pedałowało ostro przez Łęgnowo, Żółwin. Chrośną, Nową Wieś i Piecki.

Postój dzięki gumie kolegi © jarmik


Początkowo ledwo nadążąłem, chłopaki nie oszczędzali się, ostre podjazdy, singletracki, jazda między drzewami. Jakoś nadążąłem ale widać że pracy sporo mnie czekam aby nie robić tyłów. Od Nowej sprint asfaltem, potem wolniej przez Piecki.

Tempo 28-30 km/h w lesie nie należało do rzadkości a na asfalcie i 35.
Szaleńcze fotki

  • DST 55.82km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.33km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Solec/Chrośna

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 3

Szukałem pomysłu na dziś i padło na Chrosną którą w tym roku często nawiedzam, tym razem asfaltem wyłącznie czyli z Bydzi p. Łęgnowo, Otorowo i Solec.
Testowałem pachnącą świeżością ścieżkę rowerową p. Otorowo - p. Prezydencie Chmara - prosze brać przykład z gminy Solec!

Test nowej bikeścieżki do Solca © jarmik


Czy to koła 45-calowe? © jarmik


Piękna droga, szkoda że nie na całej trasie z B do S. Z Solca odbicie do krajówki i pierwszy raz w tym sezonie asfaltem do Chrośnej, chłodno w lesie ale ładnie.

Defoliacja leśna Puszczy © jarmik


Droga tzw. interwałowa, spore podjazdy, dotarłem do końca Chrośnej.

Ale wybór! © jarmik


Powrót tym samym asfaltem, potem krajówką, szło jechać, ładne pobocze, znacznie gorzej, po wjeźdzcie do Bydzi Nowotoruńską - tylko kawałek wyremntowany przez Skanską, reszta to makabra, grunt że gospodarze miasta mają się dobrze.

  • DST 73.57km
  • Czas 03:53
  • VAVG 18.95km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Atrakcji moc w rozgwieżdzoną noc

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 2

Za namową Keto zdecydowałem się wieczorem (a mo że to już noc - no własnie kiedy się zaczyna noc?)na wycieczkę po okolicy Bydzi. Spotkanie na Kamiennej ale czekając na kolegę pojechałem Kamienną na wiadukty warszawskie i na Sporną

Welcome to Hell © jarmik


jak u U2 - Red Light na Spornej © jarmik



Ciepły wieczór, dobre towarzystwo, umiarkowany ruch, w ciemnościach czmychały przed naszymi kołami leśne zwierzęta, Jowisz przyświecał znad głów. Udany wyjazd, choć musiałem tłumaczyć się żonie z godziny powrotu.

Gdzieś tam jest Keto © jarmik


  • DST 72.81km
  • Czas 04:20
  • VAVG 16.80km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza na wskroś

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 3

Wspólnie z Karolxii chcieliśmy przejechać Puszczę Bydgoską w poprzek.

Początek trasy © jarmik


Ze stacji PKP Cierpice podjeżdżamy do 10tki, czarnym szlakiem rowerowym do Nieszawki, kółko do leśnictwa Dybowo, znowu przez 10tkę, czarnym do Małych Jarek, Jarek, skręt do Przyłubia, koło stacji PKP odbijamy znowu w las na niebieski Przybylskiego, mijamy maszty RCO kopiąc się trochę w piachu, dojeżdżamy do niebieskiego rowerowego, mijamy Łąki Studzienickie - artykuł z Pomorskiej - Szwedzką Górę, skrótem znanym Przemkowi jedziemy dobrą drogą aż do stacji PKP Emilianowo. Moją uwagę przukuwają piękne widoki jesiennego lasu ale też słupki należące do ... Zachemu (wiadomo, Zachem jest wszędzie) a było ich kilka typów: OP, SP, małe białe, przy czym koło OP zawsze były jakieś włazy metalowe. Mijamy też w Łążynie resztki wsi, pozostały tylko fundamenty domów, naczynia i obumarłe drzewa. Z Emilianowa 10tką kawałek, dobijamy do drogi z Piecek i spokojnie śmigamy do ul. Dąbrowa mając za towarzysza płot należący do ... Zachemu. Fajny wypad, piękna pogoda. Dzięi za wspólną trasę Karolxii.

Fotosy puszczańskie