Info
Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik29 - 0
- 2024, Wrzesień22 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec33 - 0
- 2024, Maj32 - 5
- 2024, Kwiecień32 - 2
- 2024, Marzec32 - 0
- 2024, Luty28 - 0
- 2024, Styczeń29 - 0
- 2023, Grudzień32 - 1
- 2023, Listopad31 - 0
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień23 - 0
- 2023, Sierpień28 - 0
- 2023, Lipiec32 - 0
- 2023, Czerwiec32 - 2
- 2023, Maj28 - 2
- 2023, Kwiecień35 - 2
- 2023, Marzec30 - 1
- 2023, Luty21 - 1
- 2023, Styczeń31 - 1
- 2022, Grudzień29 - 5
- 2022, Listopad28 - 2
- 2022, Październik34 - 1
- 2022, Wrzesień24 - 1
- 2022, Sierpień30 - 5
- 2022, Lipiec33 - 3
- 2022, Czerwiec31 - 4
- 2022, Maj32 - 3
- 2022, Kwiecień33 - 6
- 2022, Marzec32 - 1
- 2022, Luty28 - 0
- 2022, Styczeń23 - 5
- 2021, Grudzień19 - 1
- 2021, Listopad29 - 0
- 2021, Październik30 - 1
- 2021, Wrzesień23 - 2
- 2021, Sierpień29 - 0
- 2021, Lipiec29 - 0
- 2021, Czerwiec29 - 2
- 2021, Maj35 - 2
- 2021, Kwiecień33 - 5
- 2021, Marzec34 - 1
- 2021, Luty16 - 2
- 2021, Styczeń28 - 0
- 2020, Grudzień34 - 0
- 2020, Listopad40 - 0
- 2020, Październik36 - 2
- 2020, Wrzesień35 - 6
- 2020, Sierpień46 - 1
- 2020, Lipiec47 - 4
- 2020, Czerwiec41 - 8
- 2020, Maj33 - 11
- 2020, Kwiecień32 - 5
- 2020, Marzec5 - 0
- 2020, Luty8 - 6
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Grudzień30 - 4
- 2019, Listopad26 - 11
- 2019, Październik33 - 4
- 2019, Wrzesień34 - 3
- 2019, Sierpień25 - 2
- 2019, Lipiec32 - 10
- 2019, Czerwiec34 - 7
- 2019, Maj27 - 13
- 2019, Kwiecień35 - 9
- 2019, Marzec31 - 10
- 2019, Luty16 - 4
- 2019, Styczeń22 - 13
- 2018, Grudzień23 - 10
- 2018, Listopad28 - 4
- 2018, Październik31 - 6
- 2018, Wrzesień24 - 8
- 2018, Sierpień19 - 0
- 2018, Lipiec30 - 0
- 2018, Czerwiec29 - 2
- 2018, Maj32 - 4
- 2018, Kwiecień25 - 8
- 2018, Marzec23 - 9
- 2018, Luty21 - 7
- 2018, Styczeń24 - 7
- 2017, Grudzień19 - 3
- 2017, Listopad29 - 6
- 2017, Październik28 - 6
- 2017, Wrzesień32 - 8
- 2017, Sierpień25 - 3
- 2017, Lipiec22 - 1
- 2017, Czerwiec25 - 5
- 2017, Maj27 - 12
- 2017, Kwiecień28 - 6
- 2017, Marzec27 - 7
- 2017, Luty21 - 5
- 2017, Styczeń24 - 5
- 2016, Grudzień26 - 6
- 2016, Listopad28 - 8
- 2016, Październik29 - 24
- 2016, Wrzesień28 - 9
- 2016, Sierpień29 - 20
- 2016, Lipiec28 - 8
- 2016, Czerwiec28 - 5
- 2016, Maj29 - 16
- 2016, Kwiecień25 - 16
- 2016, Marzec27 - 25
- 2016, Luty22 - 20
- 2016, Styczeń19 - 3
- 2015, Grudzień27 - 7
- 2015, Listopad24 - 20
- 2015, Październik16 - 0
- 2015, Wrzesień26 - 3
- 2015, Sierpień30 - 17
- 2015, Lipiec28 - 4
- 2015, Czerwiec25 - 10
- 2015, Maj20 - 6
- 2015, Kwiecień22 - 17
- 2015, Marzec23 - 4
- 2015, Luty25 - 16
- 2015, Styczeń31 - 21
- 2014, Grudzień23 - 11
- 2014, Listopad27 - 0
- 2014, Październik31 - 9
- 2014, Wrzesień30 - 20
- 2014, Sierpień29 - 11
- 2014, Lipiec31 - 0
- 2014, Czerwiec31 - 17
- 2014, Maj23 - 22
- 2014, Kwiecień22 - 6
- 2014, Marzec27 - 7
- 2014, Luty31 - 8
- 2014, Styczeń20 - 5
- 2013, Grudzień19 - 14
- 2013, Listopad27 - 36
- 2013, Październik2 - 2
- 2013, Wrzesień21 - 32
- 2013, Sierpień29 - 20
- 2013, Lipiec24 - 11
- 2013, Czerwiec32 - 15
- 2013, Maj37 - 46
- 2013, Kwiecień38 - 37
- 2013, Marzec32 - 28
- 2013, Luty30 - 37
- 2013, Styczeń28 - 26
- 2012, Grudzień25 - 43
- 2012, Listopad29 - 68
- 2012, Październik31 - 40
- 2012, Wrzesień31 - 43
- 2012, Sierpień33 - 45
- 2012, Lipiec41 - 46
- 2012, Czerwiec29 - 20
- 2012, Maj26 - 57
- 2012, Kwiecień37 - 29
- 2012, Marzec24 - 35
- 2012, Luty14 - 39
- 2012, Styczeń13 - 29
- 2011, Grudzień21 - 32
- 2011, Listopad16 - 43
- 2011, Październik25 - 63
- 2011, Wrzesień29 - 70
- 2011, Sierpień25 - 28
- 2011, Lipiec24 - 25
- 2011, Czerwiec25 - 23
- 2011, Maj26 - 31
- 2011, Kwiecień18 - 18
- 2011, Marzec20 - 25
- 2011, Luty2 - 3
- 2011, Styczeń3 - 6
- 2010, Listopad8 - 10
- 2010, Październik1 - 1
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień10 - 4
- 2010, Lipiec11 - 10
- 2010, Czerwiec22 - 21
- 2010, Maj20 - 13
- 2010, Kwiecień5 - 13
- 2010, Marzec3 - 1
- 2010, Luty2 - 1
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień3 - 1
- 2009, Listopad8 - 4
- 2009, Październik7 - 6
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2011
Dystans całkowity: | 1260.48 km (w terenie 30.00 km; 2.38%) |
Czas w ruchu: | 64:02 |
Średnia prędkość: | 19.68 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 57.29 km i 2h 54m |
Więcej statystyk |
- DST 59.91km
- Czas 02:38
- VAVG 22.75km/h
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
Po przerwie
Czwartek, 20 października 2011 · dodano: 20.10.2011 | Komentarze 3
Bydgoszcz czarnówczyn osielsko strzelce włóki dobrcz kotomierz pyszczyn nekla niemcz żołedowo bydgoszczKrótka trasa, jesień w pełni. Tradycyjnie od Borówna wiatr w twarz.
Moją uwagę przykuła dziś wiejska świetlica we Włókach, ładnie odnowiona. Sporo ich ostatnio powstało lub zostało wyremontowanych na polskiej wsi.
Ciekawa architektonicznie świetlica we Włókach© jarmik
Kategoria 50-100 km, rJarmikowy Kamel
- DST 42.00km
- Czas 01:52
- VAVG 22.50km/h
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu połowa stawki - Brodnica
Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 17.10.2011 | Komentarze 3
Brodnica - parking zawodów© jarmik
Z Ryszardem udaliśmy się do Brodnicy na II Jesienny Maraton MTB „Po Pojezierzu Brodnickim”. Pogoda idealna, chłodno ale słonecznie. Szybkie zapisy w biurze, szykowanie sprzętu i ekwipunku i meldowanie się na drodze brukowej - miejscu startu. Dystans - 3 okrążenia po 14 km.
Gotowi do startu© jarmik
Kipesko jechało mi się 1 okrążenie, nie zrobiłem rozruchu i nie piłem rano kawy, czułem że mięśnie mam obolałe. Było troche tłoczno, na 2 kółku tylko kilka osób spotkałem a na 3 jechałem tylko z jedną. Trasa z opisu zapowiadała się drastyczniej, nie było tak źle, urozmaicona, trochę podjazdów i zjazdów ale nie karkołomnych, w połowie kilka ścianek "wspinaczkowych" - rowery trzeba było ostro pchać w górę.
Sama nawierchnia w 75% to zbity wilgotny piach - idealny - trochę więcej wody i byłoby błoto, trochę mniej i kopalibyśmy się w piachu. Na 1 kółku niemal wypadłbym z tyrasy, jadąc lewą stroną za zkekceważyłem niewinnie wyglądający błotnisty dołek, wjechałem w niego i wybiło mnie bok w chaszcze z dużą prędkością, ledwo utrzymałem się na kołach. 2 kolejne okrążenia jechało się już szybciej ale rowery pchało ciężej. Ostatnie kilka km każdej rundy to droga asfaltowa, którą Keto zna dobrze - tą trasą wjeżdżaliśmy w tym roku do Brodnicy robiąc trekingową rundę wkoło tego miasta.
Po wysiłku grochówka smakuje jak nigdy© jarmik
Wóz firmowy Bydgoszcz Bikers's Team© jarmik
Czas na dekoracje© jarmik
Na trasie nie było prawie piachu i korzeni, co było częste w Kwidzynie. Była spora ekipa z Bydzi - "akademicka". Mój wynik to 01:52:45 - 8/14 w kat. M4. jest jeszzce nad czym popracować zimą!
Było o co wlaczyć© jarmik
Dzięki Ryśku za doborowe towarzystwo w Brodnicy!
Kategoria <50 km, rCzwarty Siwek
- DST 63.78km
- Czas 03:56
- VAVG 16.22km/h
- Sprzęt Kross Level A4
- Aktywność Jazda na rowerze
Zabunkrowane bunkry
Sobota, 15 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 7
Umówlismy się z Jazzem na penetrowanie lasów w poszukiwaniu bunkrów Przedmościa Bydgoskiego. Wyjechaliśmy o 8.30, było zimno - 5 st. C, z czasem coraz "cieplej". Najpierw wzdłuż Kanału Bydgoskiego na Miedzyniu, zaliczamy śluzy przecinamy 10tkę skręcamy do Pawłówka, Kruszyńca i Kruszyna gdzie oglądamy Kościół i szkołę.stary cmentarz w Kruszynie© jarmik
Szukamy tu śladów bunkrów ale mimo wysiłku nie odnajdujemy ich, kręcimy się trochę i szukamy dalej, przecinając 80tkę, jeździmy asfaltami, penetrujemy lasy i w końcu natrafiamy na czerwony szlak, przez chwilę jedziemy w stronę Osówca, potem zawracamy i po chwili odkrywamy bunkier.
Pierwszy bunkier zdobyty© jarmik
Jedziemy dalej czerwonym. Znowu przecinamy 80tkę i w końcu natrafiamy na skansen w Kruszynie. Ja tu już byłem ale Jazz delektuje swój umysł odrestaurowanymi okopami i autentyczną kupą betonu ze zbrojeniami.
Prof. Jazz dokumentuje znalezisko w Kruszynie© jarmik
Tyle udało się dzisiaj, ja trochę byłem nieprzygotowany merytorycznie. Kolejne bunkry czekają na odkrycia!
Prof. Jazz przy bunkrze bojowym z tradytorem - lata naste, XI wieku© jarmik
Kategoria 50-100 km, rCzwarty Siwek
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
szuruburu
Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
ha ha ha
Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0
Kategoria 50-100 km, rJarmikowy Kamel
- DST 43.42km
- Czas 02:12
- VAVG 19.74km/h
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
Bydgoskie Mosty 1
Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 3
Wycieczkę po Bydgoszczy planowałem już dawno, pomysły były różne, zdopingowany m. in. projektami Jazza postanowiłem spotkać na trasie mosty "przerzucone" przez główne nurty wodne Bydgoszczy.Pomocna była dotychcczasowa wiedza, mapa ale też strona z wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mosty_w_Bydgoszczy
Udało się dziś podjechać rowerem do:
Mosty p. Wisłę:
1. Most Fordoński im. R. Modrzejewskiego
Niedawno remontowany a znowu pokryty rdzą© jarmik
Mosty p. Brdę:
2. Most Żeglugi Bydgoskiej - ul. Sporna
Most Żeglugi Bydgoskiej - ul. Sporna© jarmik
3. Most na ul. Witebskiej - Tor Regatowy
przejazd na śluzie Czersko Polskie - jednak zakaz wstępu© jarmik
Na budynku przy śluzie zauważyłem taki "fresk":
Gdzie jest korona?© jarmik
Sentyment do orła piastowskiego pozostał.
4. Most Portowy - w ciągu ul. Witebska - Łęgnowo, zdjęcie z oddali gdyż niesposób było się dostać bliżej, chyba że w kaloszach :).
W oddali Most Portowy© jarmik
5. Most Kolejowy Magistrali Węglowej - w ciągu ul. Rzemieślniczej - dojazd nie był tu łatwy - gruby szuter i błoto
Most Kolejowy Magistrali Węglowej - w ciągu ul. Rzemieślniczej© jarmik
6. Most Kazimierza Wielkiego - klasyka niewypału - imię Króla powinien nosić piękniejszy obiekt
Most. im. Kazimierza Wielkiego© jarmik
7. Most Pomorski - końcowy etap bydgoskiego tramwaju wodnego
Na tylnym planie odnowiony Most Pomorski© jarmik
8. Most Bernardyński
Kiedy odnowione bulwary będą na całej długości Brdy?© jarmik
I tu pada mi telefon, nie mogąc robić zdjęć postanawiam dokończyć resztę wycieczki w przyszłym tygodniu. Jeszcze kurs do ZUSu, dobijam się do Dworca PKP Główna i do Gdańskiej.
Mosty: Portowy i Magistrali Węglowej widziałem po raz pierwszy i 1. raz zapuściłem się nad Brdę w te okolice. Most Portowy leży na przedłużeniu ul. Przemysłowej, wieczorami lepiej się tu samotnie nie zapuszczać :)
Mosty są w różnym stanie i różnej urody, wszystkie jednak bez wyjątkuumożliwiają również rowerzystom pokonanie rzek i kanałów suchą stopą a w zasadzie suchymi oponami i za to panom inżynierom dziękujemy.
Miło jest jeżdźić poza Bydgoszczą szosą, fajnie szaleć po lasach podbydgoskich ale ciekawie jest też odkrywać na nowo nasze "gniazdo" czyli poczciwą Bydzię.
Kategoria <50 km, rJarmikowy Kamel
- DST 65.05km
- Czas 03:19
- VAVG 19.61km/h
- Sprzęt Kross Level A4
- Aktywność Jazda na rowerze
Mokro ale na tarczy
Środa, 12 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 5
Postanowiłem zaatakować Osówiec dziś z drugiej strony, nie padało więc z Wyżyn na Błonie, przez wiadukt i krótko za nim w prawo zielonym szlakiem im. W RzeźniackiegoStroga Młyńska - tablice edukacyjne większej całości made by Nadleśnictwo Bydgoszcz© jarmik
Droga spokojna, panowie tną drzewa i ze zdziwieniem patrzą na wapniaka na rowerze. Dobijam do 10tki, przecinam ją, jadę dalej prosto i skręcam w prawo na szlak żółty, stykam się z Kanałem Noteckim, którego nie dane dziś mi było przekraczać wbród.
ukochany Kanał Notecki - magia kanałów nadal działa!© jarmik
Jadę wzdluż Kanału i docieram do połączenia tego cieku z Kanałem Bydgoskim. Jadę już po łące, trzęsie, ale magia kanałowa jest za silna. Wzdłuż Kanału Bydgoskiego docieram do kładki, którą dostaję się na drugi brzeg. Zaliczam kościół w Kruszyńcu.
kładka na Kanale Bydgoskim w Kruszyńcu© jarmik
Docieram do 80tki, dalej prosto asfaltem na Osówiec, odbijam w prawo na czerwony szlak Przedmościa Bydgoskiego i po chwili:
czerwony szlak usiany jest bunkrami© jarmik
Muszę tu wrócić i zaliczyć więcej tych budowli. Skręcam na Szczutki a w kolonii Szczutki odbijam mocniej w prawo aby dostać się na żółty szlak im. Wyczólkowskiego i tu niespodzianka - docieram do miejsca pamięci narodowej, które co roku odwiedzamy w ramach Rajdu Niepodległości.
Szczutki - miejsce Pamięci Narodowej© jarmik
Śmigam dalej lasem a szlak żółty to poezja, w zasadzie singletrack ale jakże piękny, nie na darmo nosi nazwę zacnego malarza z Gościeradza.
Pan Leon by to namalował© jarmik
Przecinam krajówkę, docieram do Smukały i sanatorium, za Brdą odbijam na czerwony 'Talk-a' i nim jadę aż do Osielska.
Let's TALK about ...© jarmik
Czerwony jest szeroki, utwardzony. Znowu napotykam ślady przeszłości - pomnik gdzie kiedyś był cmentarz ewangelicko-augsburski mieszkańców Osielska.
teren dawnego cmentarza EA w Osielsku© jarmik
W Osielsku odbijam na żółty im. Janickiego i nim docieram do ul. Harcerskiej. Jeszcze na chwilę do firmy i do domu. Poziom brudny jak nigdy ale trzeba się przyzwyczajać - w lesie coraz mokrzej.
Kategoria 50-100 km, rCzwarty Siwek
- DST 45.46km
- Czas 02:22
- VAVG 19.21km/h
- Sprzęt Kross Level A4
- Aktywność Jazda na rowerze
Smukalskie lasy
Wtorek, 11 października 2011 · dodano: 11.10.2011 | Komentarze 3
Dziś kolej na teren więc przez Myślęcinek pojechałem w kierunku na Smukałę. Z Myśla pojechałem rowerowym niebieskim BY 6001n na Piaski. To w zasadzie droga samochodowa tyle że wysypana brązowym, pięknie barwiącym opony tłuczniem. W prawo asfaltem i skręciłem w prawo do lasu, potem w lewo i tak dojechałem do zielonego pieszego im. P. Ciesieczuka, nim w kierunku Jagodowa, koło działki leśnej 151 odbiłem w lewo dojeżdżając do czerwonego Szlaku Klubu Turystów Pieszych Talk. Nim pojechałem w lewo w kierunku Smukały Dolnej, łączy się on tam ze szlakiem żółtym, na tym połączeniu myk w prawo do niebieskiego Szlaku Brdy i tymże do granicy Bożenkowa i Tryszczyna Doły. Tak mnie ta jazda rozochociła, że miałem ochotę dalej przebić się do Szczutek i pojechać przez Osówiec na Osową ale narastający deszcz zniechęcił mnie do dalszej eksploracji pięknych lasów Smukalskich.Na zielonym szlaku z Opławca© jarmik
Wróciłem więc niebieskim, potem ze S. Dolnej żółtym i znowu niebieskim do Myśla. Cudowna trasa, pierwszy raz tak dłużej jeździłem po tych lasach, piękne krajobrazy, płaskie, twarde, bez piachu dukty leśne, po których idealnie jeździć się da nawet trekingiem, urozmaicone widoki, sporo drzew liściastych, dla Pozioma to fajny odpoczynek po szaleństwach na Glinkach. Muszę tu zaciągnąć Mateusza i Rychaa może i Smok64 da się kiedyś skusić.
Niebieski Szlaku Brdy ze Smukały© jarmik
Kategoria <50 km, rCzwarty Siwek
- DST 62.99km
- Czas 02:50
- VAVG 22.23km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Mżawka
Poniedziałek, 10 października 2011 · dodano: 10.10.2011 | Komentarze 2
Wyżyny Kamienna Fordon Stzelce Dolne Chełmszczonka Trzęsacz Kozielec Trzeciewiec Dobrcz Pauliny Linówek Nekla Żołędowo Niemcz BydgoszczWidok na Wisłę z Kozielca© jarmik
Pogoda była dziś nieprzewidywalna ale zaryzykowałem i o 11.30 ruszyłem na trasę, ale dziś w kurtce i rękawiczkach z długim palcem. Z Bydgoszczy wiatr w plecy, lekka mżawka ale powietrze orzeźwiało jak nigdy. Pięknie wygląda Wisła i jej dolina o tej porze. Zaryzykowałem i sprawdziłem czy da się przejechać rowerem z Trzęsacz do Kozielca dołem bez wjeżdżania na górę. Niestety znak "Droga bez przejazdu" nie był gołosłowny. Początkowo szuter szeroki zachęcał do jazdy ale z czasem się zwężał, zmienił się w grunt a potem płyty betonowe, droga kończy się bramą prywatnej posesji.
Po skręcie na Trzeciewiec swoją potęgę pokazał wiatr - 18 km/h to było maksymalnie.
Śliczna świątynka w Kozielcu.© jarmik
W Myślęcinku mała niespodzianka - ekipy drogowe wylały nowiutki dywanik obok poprzedniego, więc już cała szerokość arterii rekreacyjnej z Niemcza do pętli tramwajowej w Myślu jest gładka jak stół.
Kategoria 50-100 km, rJarmikowy Kamel
- DST 56.49km
- Czas 04:20
- VAVG 13.04km/h
- Sprzęt Expedition
- Aktywność Jazda na rowerze
Pieczone Ziemniaki/Rekord życiowy Marioli
Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 10.10.2011 | Komentarze 3
Udało mi się namówić 3/4 rodziny na wyjazd rowerowy do Chrośnej na Święto Pieczonego Ziemniaka współorganizowane przez BKTR Turkole z niezawodnym Karolxii.Spotkaliśmy się na pętli tramwajowej na Szpitalnej, razem, tempem dostosowanym do ciągle 'raczkującej' Marioli spokojniej przemierzaliśmy ostępy Puszczy.
Na czarno z lewej Waldek na CUBE, Karolxii w stroju pirata :)© jarmik
Humory dopisywały, pogoda też. Nieco inną drogą niż ja ostatnio (trochę czarnym) dotarliśmy do Chrośnej gdzie wzięliśmy udział w licznych zabawach i konkursach.
Na trasie© jarmik
Ekipa na medal!© jarmik
Najlepiej wypadł Mati który wrócił z pucharem i gadżetami rowerowymi - zajął 1. miejsce w rzucie ziemniakiem do wiaderka.
Na Poziomie jechał Mateusz...© jarmik
a chwilę później Mariola. :)© jarmik
Wierne rumaki czekają.© jarmik
Dobra organizacja sprawiły że czas szybko i miło nam upłynął. Chwilowo pogoda się załamała, zaczęło padać ale gdy ruszyliśmy do domu wypogodziło się.
Wracaliśmy już tylko czerwonym szalkiem, rodzinnie w trójkę, spotykając czasami tylko powracających z Chrośnej bikerów.
Ku słońcu© jarmik
Powrót był dluższy ze względu na bicie rekordu dziennego przejazdu przez Mariolę. Dzięki mojemu małemu oszustwu przejechała wczoraj ponad 57 km (była mowa o 52), co odchorowywała cały wieczór ale obiecała, tak jak i Mati nie poprzestać na tych osiagach.
Dzięki dla Klubów za imprezę a szczegolne słowa dla Marioli i Mateusza za wytrwałość, że tak dobrze znoszą moje namowy na wspólne wypady. Z 3M postanowiliśmy piersze lato na emeryturze spędzić zwiedzając Polskę, kolejne lato Europę, a potem ...
Ostra rywalizacja w Chrośnej ale na trasie współpraca!© jarmik
Kategoria 50-100 km, rJarmikowy Kamel