Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 42.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu połowa stawki - Brodnica

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 17.10.2011 | Komentarze 3

Brodnica - parking zawodów © jarmik


Z Ryszardem udaliśmy się do Brodnicy na II Jesienny Maraton MTB „Po Pojezierzu Brodnickim”. Pogoda idealna, chłodno ale słonecznie. Szybkie zapisy w biurze, szykowanie sprzętu i ekwipunku i meldowanie się na drodze brukowej - miejscu startu. Dystans - 3 okrążenia po 14 km.

Gotowi do startu © jarmik


Kipesko jechało mi się 1 okrążenie, nie zrobiłem rozruchu i nie piłem rano kawy, czułem że mięśnie mam obolałe. Było troche tłoczno, na 2 kółku tylko kilka osób spotkałem a na 3 jechałem tylko z jedną. Trasa z opisu zapowiadała się drastyczniej, nie było tak źle, urozmaicona, trochę podjazdów i zjazdów ale nie karkołomnych, w połowie kilka ścianek "wspinaczkowych" - rowery trzeba było ostro pchać w górę.

Sama nawierchnia w 75% to zbity wilgotny piach - idealny - trochę więcej wody i byłoby błoto, trochę mniej i kopalibyśmy się w piachu. Na 1 kółku niemal wypadłbym z tyrasy, jadąc lewą stroną za zkekceważyłem niewinnie wyglądający błotnisty dołek, wjechałem w niego i wybiło mnie bok w chaszcze z dużą prędkością, ledwo utrzymałem się na kołach. 2 kolejne okrążenia jechało się już szybciej ale rowery pchało ciężej. Ostatnie kilka km każdej rundy to droga asfaltowa, którą Keto zna dobrze - tą trasą wjeżdżaliśmy w tym roku do Brodnicy robiąc trekingową rundę wkoło tego miasta.



Po wysiłku grochówka smakuje jak nigdy © jarmik


Wóz firmowy Bydgoszcz Bikers's Team © jarmik


Czas na dekoracje © jarmik


Na trasie nie było prawie piachu i korzeni, co było częste w Kwidzynie. Była spora ekipa z Bydzi - "akademicka". Mój wynik to 01:52:45 - 8/14 w kat. M4. jest jeszzce nad czym popracować zimą!

Było o co wlaczyć © jarmik


Dzięki Ryśku za doborowe towarzystwo w Brodnicy!


Komentarze
Jazz
| 10:10 poniedziałek, 17 października 2011 | linkuj Pierwsze kilka maratonów to chyba głównie nauka. W przyszłym roku będzie górna połówka. Osobiście w kategorii M-3 wypadałbym zapewne jeszcze gorzej.
jarmik
| 08:03 poniedziałek, 17 października 2011 | linkuj Fajnie byłoby dalej się rozwijać, może nie ma szans na wygrywanie ale być w tzw. czubie. Ale to wymaga systematycznych treningów, dużo poważniejszego podejścia a na to trzeba:
1. Chęci
2. Kogoś kto pokieruje na początku i pomoże
3. Czasu i kasy.

1 mam, 2 chyba dam radę, oby się udał punkt 3. A organizator tego maratonu zaprasza też na zawody szosowe w next year!
Keto
| 05:58 poniedziałek, 17 października 2011 | linkuj Kompletnie zapomniałem o Brodnicy. Chętnie pokibicowałbym Tobie na maratonie. Ale i tak gratulacje za start i wynik. Tak prawdę mówiąc wg biblii kolarstwa to masz 2-3 tyg. czasu na odpoczynek po bieżącym sezonie. Później do końca grudnia dajesz ogólnorozwojówkę i od stycznia na rower ile się da. Czyli resumując w pierwszym maratonie w nowym sezonie jesteś na pudle !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]