Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211219.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100 km

Dystans całkowity:29607.14 km (w terenie 237.50 km; 0.80%)
Czas w ruchu:1431:35
Średnia prędkość:20.46 km/h
Maksymalna prędkość:58.90 km/h
Suma podjazdów:1883 m
Liczba aktywności:421
Średnio na aktywność:70.33 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 56.45km
  • Czas 02:25
  • VAVG 23.36km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uwaga prąd!

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 3

Jesień sprzyja aktywności outdoroowej więc o 8ej trasa przez Czarnówek, osielsko Niwy Jarużyn Strzelce Włóki Dobrcz Borówno Neklę i Niemcz. Piękna pogoda, ruch mały. Dojrzałe jabłka leża na trawie przy drodze, a jakie soczyste!

Droga Do Włók - piękna prawda? © jarmik


24, 130, 240 czy 380 VOLT? © jarmik


  • DST 56.24km
  • Czas 02:44
  • VAVG 20.58km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekonesans drogi do Chrośnej

Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 10

W związku z planowanym wypadem rodzinnym 9.10. do Chrośnej na pieczenie ziemniaka musiałem na prośbę 3M sprawdzić ile km jest do tej wsi. wyszlo ponad 28 w jedną stronę. Od Piecek nigdy nie jechałem bezpośrednio do Ch. A trasa cudna, jest ti i szuter, grunt, piach i asfalt. Pomagała mi mapa - do Piecek gruntówką a z P czerwonym do Dobromierza potem w lewo do niebieskiego rowerowego i nim do Leszyc a tu odbicie gruntem do Chrośnej. Piękna pogoda, dużo grzybiarzy.

Nareszcie dotarłem! © jarmik


Niebezpieczny las między Chrośna i Dobromierzem © jarmik


Zamglona polana w Dobromierzu - jak z horroru 'auuuuu!' © jarmik


  • DST 71.91km
  • Czas 03:06
  • VAVG 23.20km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne Koronowo

Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 4

Przedpołudnie wolne więc hajda na rower. Bydzia-myśl przez rynkowo-niemcz maks-bożenkowo-samociążek-koronowo-kotomierz-nekla-niemcz-myśl-bydzia

Stara trasa ale jakze inna w jesiennej scenerii - liście już spadają tworząc barwną scenerię na polach i szosach, ciepło, bez wiatru, w bożenkowie zahaczyłem o działki POD

Bożenkowo - spiętrzenie na Strudze - Kanale Augustowskim © jarmik


a w Koronowie zaintrygowała mnie nazwa ulicy - Nadrzeczna - kończy się szutrem ale o rzece opodal świadczy tylko widoczny szpaler drzew.

W oddali Brda - ul, Nadrzeczna w Koronowie © jarmik


W Kotomierzu trwa remont przejazdu kolejowego, na szczęście rower się wciśnie, a ekipy stacjonują w przemiłych wagonach

Kraina żółtych wagonów © jarmik


  • DST 88.47km
  • Czas 04:44
  • VAVG 18.69km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolarstwo kanałowe czyli kontakt z mułem

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 4

Miała być powtórka wycieczki sprzed dwóch lat - niebieskim z Brzozy do Łabiszyna i czerwonym do Trzcińca. Wyszło jednak inaczej. Najpierw szutrem do Piecek i asfaltem do Brzozy. Tu odbicie na szlak do rezerwatu. Las piękny ale trudno się jechało po gruncie zrytym kopytami końskimi. Dodatkowo sprawę utrudnioło kiepskie znakowanie szlaku, w efekcie wyjechałłem do ... Prądocina. Nie chciałem kończyć trasy więc odbiłem z powrotem do ... Nowego Smolna. Zawróciłem i klucząc lasem dojechałem do Łabiszyna Wieś. Tu przeciąłęm drogę na Łabiszyn i dojechałe lasem do miejscowości Kępie. Nie chiałem jechać asfaltem do Rynarzewa więc dalej lasem dojechałem do Rzywna i szutrem dotarłem nad Kanał Notecki, tu polami jechałem wzdłuż cieku ale liczne kanaliki zmusiły mnie do odbicia znowu w las i tak dojechałem do Władysławowa. Tu czerwonym przjechałem Kanał i zaczęłą się historia z mułem.

Oj, było dziko. © jarmik


Jaz na kanale © jarmik


Ślady przeszłości © jarmik


blisko Kanału Noteckiego © jarmik


Blisko siebie płyną tu Kanał Notecki, Noteć i Nowy Kanał Notecki. pokusiło mnie aby skręcić z szutru prowadzącego do Prądek skręcić w prawo, chciałem dojechać do Zielonki lub Przyłęk. Jechałem gruntówką coraz węższą przy szuwarach (wędkarzy bez liku), które [przechodziły w gęste zarośla a trawa sięgała już siodełka. Zacząłem pchać rower - chyba z pół godziny. Nie widząc wyjścia z sytuacji wziąłem Pozioma na plecy, przeszedłem wbród kanalik równoległy do Noteckiego i łąką jechałem w kerunku odległych ale widocznych zabudowań. Uradowany docieram do krańca łąki a tu... kolejny kanalik, i znowy wbród tym razem do kroku.

śluza Dębinek © jarmik


Uroki Kanału Noteckiegp © jarmik


Integracja kolarza z Kanałem © jarmik


Nie kombunowałem już ale sfatygowanym asfaltem jechałem w stronę zabudowań, dotarłem do lasu a nim dojechałem do ... Nowego Smolna. Dalej już prosto do Bydgoszczy. Nielatwa ale ciekawa wycieczka.

  • DST 94.83km
  • Czas 04:50
  • VAVG 19.62km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

'Sobie, przyjaciołom i potomnym'

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 4

bydgoszcz piecki brzoza łabiszyn szlak pałucki smerzyn lubostroń pturek knieja barcin dąbrówka barcińska złotowo dźwierzchno jordanowo lisewo kościelne tarkowo górne nowa wieś wielka prądocin piecki bydgoszcz

Wycieczka z Jazzem miałą być ciut krótsza ale na bieżąco modyfikowaliśmy plany aby obejrzeć ciekawe miejsca na trasie. Niestety nie udało się nam zauważyć zespołu klasztornego koło Smerzyna. Dzięki jego poszukiwaniu przejechaliśmy jednak kawałek ciekawego szlaku pałuckiego. 1. raz zwiedzałem też teren zespołu pałacowo-parkowego w Lubostroniu. Ładnie tam ale jeszcze do pelnej świetności trochę brakuje. O dziwo droga z Lubostronia do Pturka ma nowy dywanik asfaltowy, który pokrył piekielne niedawne nierówności (dziękujemy Ci UE :) ). Rynek w Barcinie nadal mnie za każdym razem zachwyca. Aby wyjechać z miasta musieliśmy skorzystać zo objazdu - Barcin i wiele miast i miasteczek regionu intensywnie się remontuje - brawo! Naszym celem nieoczekiwanie został megalityczny kurhan w Złotowie który Jazz wypatrzył na mapie. Szczegółowa i ciekawa tablica informacyjna znacznie poszerza naszą wiedzę o tym miejscu. Kurhan jest ciekawy, starszy o 1500 lat od osady w Biskupinie ale oglądając go mam wrażenie otwartego grobowca. Brawo dla lokalnej społeczności za inicjatywę zachowania jego resztek dla potomności. Po drodze w Lisewie podziwiamy odrestaurowany kościół a ja wkrótce staję z powodu drobnej usterki - odczepił się zaczep kabla od tylnej lampy po błotnikiem i obcierając o oponę utrudniał jazdę. Po drobnej naprawie dalej w trasę.
Udana wyprawa - dobre towarzystwo, nowe szlaki, nowe doznania, nowa wiedza.

Wzuszająca sentencja na frontonie pałacu w Lubostroniu © jarmik




oranżeria pałacowa - mekka bydgoskiej bohemy artystycznej © jarmik


Jazz delektuje się detalami neogotyckiej świątyni w Barcinie © jarmik




kurhan w Złotowie © jarmik



kościół św. Magdaleny w Lisewie Kościelnym © jarmik


Mapa - nezbędnik rowerzysty © jarmik


  • DST 63.87km
  • Czas 02:54
  • VAVG 22.02km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na północ po południu czyli 8k

Czwartek, 15 września 2011 · dodano: 15.09.2011 | Komentarze 1

Bydzia czarnówczyn osielsko jarużyn strzelce górne gądecz włóki trzeciewiec dobrcz kotomierz pyszczyn nekla niemcz myślęcinek, tu mała pętla Bydgoszcz.

Wiatr z zachodu ale niezbyt przeszkadzał, 2 szosowców po drodze, z koreańskich słuchawek sączyło się irlandzkie Drzewo Jozuego.

  • DST 54.58km
  • Czas 02:44
  • VAVG 19.97km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czterej jeźdźcy

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 3

Umówiliśmy się z Keto, Karolxii i Alexem na randezvous rowerowe. 2 rowery szosowe, treking i góral ruszyły razem ale z karolxii zauroczyło nas uroczysko koło jaryżuna tak bardzo że wskutek jego zwiedzania nie byliśmy już w stanie dogonić kolarzy z barankami więc po dotarciu do Włók odbiliśmy na dół i przez Trzęsacz, strzelce dolne dotarliśmy do Bydzi, gdzie Przemek pokazał jak szybko mozna biec z rowerem trekingowym 20 kg przez tory kolejowe na stacji Bydzia Wschód w ciemnościach. Niezapomniane przeżycie.

Herbatka przy Uroczysku Prodnia koło Jarużyna © jarmik


  • DST 86.39km
  • Czas 04:14
  • VAVG 20.41km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza coraz mniej tajemnicza ale nie do końca

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 12.09.2011 | Komentarze 2

Bydgoszcz Otorowo Solec Przyłubie szlak rowerowym do leśnictwa Jarki Glinno Wielkie Zawiszyn Rojewice żółty szlak, niebieski ,droga do RCN Solec Otorowo Bydgoszcz
Dziś kręcenie z Jazzem, którego wycieczki nieźle inspirują, spotkanie na Toruńskiej, dalej przez Łęgnowo i Otorowo do Solca i w końcu Przyłubia gdzie 1976jazz wypatrzył kiedyś cmentarz mennonicki. Zwiedzamy go z szacunkiem, mimo zniszczenia wiekiem i brakiem konserwacji budzi moje zauroczenie i refleksję nad historią tego miejsca. Odbijamy nareszcie do Puszczy gdzie poruszamy się drogami gruntowymi ale o dobrej, utwardzonej nawierzchni, szutrami i niekiedy asfaltem, W Zawiszynie spotkaliśmy dwóch młodych torystów na rowerach jadących z Lednicy. Nieco czasami błądzimy - to skutek zbyt intensywnej wymiany wrażeń z dotychczasowych rowerowych podróży. Ale udaje się nam opanować trasę i wyjeżdżamy z lasów do Solca i ostro ciśniemy na pedały aby zdążyć do rodzin przed zmrokiem. Zmęczony ale zadowolony z dnia wracam do pieleszy.

Tablica na cmentarzu w Przyłubiu © jarmik



Kolejne miejsce straceń w Puszczy Bydgoskiej © jarmik



Trzeba było tu przyjechać © jarmik


Po prostu przed siebie ... © jarmik


  • DST 98.93km
  • Czas 04:23
  • VAVG 22.57km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ulubiona trasa

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 3

Bydgoszcz myślęcinek niemcz bożenkowo szczutki mochle wojnowo trzemiętowo krąpiewo byszewo koronowo kotomierz nekla żołedowo niemcz bikeboys bydgoszcz

Ulubiona trasa, start 6.30, ubrałem dłuższe rzeczy i do końca nie zdejmowałem. Ulubiona moja trasa na dustansie 100km, o dziwo sporo aut na drodze szczutki-wojnowo, od wojnowa do drogi na koronowo dalszy ciąg remontu drogi, po drzewach ani śladu, pobocze już wysypane tłuczniem, wg mnie będzie tam prawdopodobnie ścieżka rowerowa gdyż nagle pobocze ucieka w prawo rozdzielone od starej jezdni zatoczkami autobusowymi. Dalej rutyna, w Bydgoszczy hop do Bboysów po mapnik na górala i szczotkę do napędu.


Pałac w Wojnowie © jarmik


To nie bunkier ale magazyn z dystrybutorem paliw w Byszewie © jarmik


  • DST 81.43km
  • Czas 03:45
  • VAVG 21.71km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Widziałem orła cień

Poniedziałek, 5 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 3

Bydgoszcz Osielsko Jarużyn Strzelce Górne Trzęsacz Kozielec Trzeciewiec Dobrcz Kotomierz Nekla Żołędowo Niemcz Bydgoszcz

PO pracy do garażu po unibika, do myśla - tu kręcenie godzinne po alejkach w cudownek aurze wczesnojesiennej w oczekiwaniu na spotkanie z Keto. Potem wspólnie dalej w trasę, ciepło, czuć było zbliżającą się burzę. Kolega na nowej wspaniałej szosówce (udało mi się ją na chwilę dosiąść, ach co za jazda!). Chwilami niełatwo było z oczywistych względów nadążyć. Od Dobrcza już w ciemnościach, Keto tylko mnie wyprzedzał a ja doganiałem Focusa. W Niemczu rozpadało się na dobre, w ulewnym deszczu, oślepiany przez samochody dojechałem do Bydgoszczy.

Focus na trasie © jarmik