Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jarmik z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 216034.33 kilometrów w tym 597.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23902 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.47km
  • Czas 04:44
  • VAVG 18.69km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolarstwo kanałowe czyli kontakt z mułem

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 4

Miała być powtórka wycieczki sprzed dwóch lat - niebieskim z Brzozy do Łabiszyna i czerwonym do Trzcińca. Wyszło jednak inaczej. Najpierw szutrem do Piecek i asfaltem do Brzozy. Tu odbicie na szlak do rezerwatu. Las piękny ale trudno się jechało po gruncie zrytym kopytami końskimi. Dodatkowo sprawę utrudnioło kiepskie znakowanie szlaku, w efekcie wyjechałłem do ... Prądocina. Nie chciałem kończyć trasy więc odbiłem z powrotem do ... Nowego Smolna. Zawróciłem i klucząc lasem dojechałem do Łabiszyna Wieś. Tu przeciąłęm drogę na Łabiszyn i dojechałe lasem do miejscowości Kępie. Nie chiałem jechać asfaltem do Rynarzewa więc dalej lasem dojechałem do Rzywna i szutrem dotarłem nad Kanał Notecki, tu polami jechałem wzdłuż cieku ale liczne kanaliki zmusiły mnie do odbicia znowu w las i tak dojechałem do Władysławowa. Tu czerwonym przjechałem Kanał i zaczęłą się historia z mułem.

Oj, było dziko. © jarmik


Jaz na kanale © jarmik


Ślady przeszłości © jarmik


blisko Kanału Noteckiego © jarmik


Blisko siebie płyną tu Kanał Notecki, Noteć i Nowy Kanał Notecki. pokusiło mnie aby skręcić z szutru prowadzącego do Prądek skręcić w prawo, chciałem dojechać do Zielonki lub Przyłęk. Jechałem gruntówką coraz węższą przy szuwarach (wędkarzy bez liku), które [przechodziły w gęste zarośla a trawa sięgała już siodełka. Zacząłem pchać rower - chyba z pół godziny. Nie widząc wyjścia z sytuacji wziąłem Pozioma na plecy, przeszedłem wbród kanalik równoległy do Noteckiego i łąką jechałem w kerunku odległych ale widocznych zabudowań. Uradowany docieram do krańca łąki a tu... kolejny kanalik, i znowy wbród tym razem do kroku.

śluza Dębinek © jarmik


Uroki Kanału Noteckiegp © jarmik


Integracja kolarza z Kanałem © jarmik


Nie kombunowałem już ale sfatygowanym asfaltem jechałem w stronę zabudowań, dotarłem do lasu a nim dojechałem do ... Nowego Smolna. Dalej już prosto do Bydgoszczy. Nielatwa ale ciekawa wycieczka.





Komentarze
przemekturysta
| 19:08 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Nieźle. Za te nogi należy Ci się co najmniej tytuł "Rowerzysta Roku 2011".
jarmik
| 18:41 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Bractwo "wilczych stóp". Wilk ma tylko nieco inny deseń ściekającego mułu. Ale też ładne.
Jazz
| 11:30 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Ładne przygotowanie przed maratonem. Zdjęcie nóg powalające. Wygrałeś w tej konkurencji z Wilkiem https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/KrwawaPetla#5651482347603912386
Keto
| 07:59 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Ło matko !!! Ale Ci nogi zamuliło. Miałeś jeszcze siłę kręcić w takim stanie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acpat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]