Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211199.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100 km

Dystans całkowity:29607.14 km (w terenie 237.50 km; 0.80%)
Czas w ruchu:1431:35
Średnia prędkość:20.46 km/h
Maksymalna prędkość:58.90 km/h
Suma podjazdów:1883 m
Liczba aktywności:421
Średnio na aktywność:70.33 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 66.91km
  • Czas 03:03
  • VAVG 21.94km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vuelta Cyclista Coronovia

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 23.03.2013 | Komentarze 0



Do i z Koronowa, z obawy przed stanem dróg Poziomem. I słusznie na odcinkach niemcz-kotomierz oraz samociążek-bożenkowo momentami asfalt wyzierał spod sniegu i lodu tylko na szerokość opon samochodowych. Kominiarka niezbędna.

Maxa włączyłęm z roztargnienia dopiero za wiaduktem na Bielawkach

Sikpoint Bożenkowo © jarmik


  • DST 50.85km
  • Czas 02:08
  • VAVG 23.84km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyłubie

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 4

bydgoszcz bppt wypaleniska solec przyłubie solec otorowo makowiska wypaleniska bydgoszcz



  • DST 97.37km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:33
  • VAVG 17.54km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowata orientacja

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 8

aklimatyzacja na mrozie © jarmik

w życiu zawsze mam ochote spróbowac czegoś nowego co mnie potencjalnie interesuje stąd decyzja o próbie udziału w rajdzie rowerowym na orientację Złoto dla Zuchwałych. termin z lutego przesunięto na marzec bo zima za wygraną nie dawała i nie daje. mocno obawiałem się wyłącznie kłopotów z nawierzchnią (lód snieg) gdyż nie udało mi się z wielu przyczyn popenetrowac Puszczy wcześniej (ostatnio byłem Poziomem w lesie dłużej jesienią). nie obawiałem się formy i niskich temperatur a nawet braku talentu do orientacji bo żaden ze mnie wyczynowiec a traktowałem to jako fajną zabawę.
poziom gotowy © jarmik

maszyny z mapnikami na podpórkach © jarmik

pobudka o 4tej, pakowanie, zamontowałem mapnik a licznik zdjąłem i przykleiłem taśmą do mapnika, wyjazd o 5.30. w uchu świetny "proceder" tsa. mimo lekkiego mrozu jechałem spokojnie aby zachowac siły na uzyskanie "wspaniałego wyniku :)". baza w świetlicy w chrośnej, zasugerowałem ją pawłowi po jego kłopotach z uzyskaniem innej lokalizacji. super budynek wystarczający dla nawet większych imprez
rower znajomego Keto z bikestatsa - Turysty © jarmik

na miejscu już spory tłum, ja jako chyba jedyny dotarłem to bez auta. nogi mi miękną gdy widzę profesjonalizm kolegów bikerów i biegaczy.
zuchwali gotowi do walki o złoto © jarmik

czyściutki level a5 z nowiutkimi rapid robami © jarmik

wreszcie mapki rozdane na arkuszu a3, 15 PK-ów, jadę nie patrząc gdzie walą inni. najpierw celem jest szczyt przy drodze na solec,w miare szybko i łatwo namierzam go a upewnia mnie w tym kolega gramolący się na górę. na górze potwierdzam PK (był tu sędzia - kolega z Masy Krytycznej) i kieruję się na PK3 koło Kabatu, i tu zaczęłu się schody ,,, lodowe. wybrałem główniejszą na mapie leśną drogę która była ładnym skrótem od PK 7 ale po ok. kilometrze było tak...
śniegostrada z koleinami © jarmik

a potem już tylko gorzej, pod śniegiem lód, koleiny lodowo-błotne, zamarznięte kałuże, zimny wiatr. jedna gleba, druga, odezwała się kontuzja w lewym kolanie z poprzedniej gleby w bydzi. momentami zły że zamiast szosą dookoła pojechałem jednak teren szedłem z buta. ale w końcu docieram do drogi asfaltowej :) :) z Kabata, jadę do drogi 245 i odbijam w las na zielony szlak pieszy (jak ja jednak lubię oznakowane szlaki), który porowadził mnie do PK7. tu zamiast potwierdzania flamastrem dziurkujemy kartę dziurkaczem w kształcie serca. spotykam tu innego bikera. asekuracyjnie asfaltem jadę na PK4 na brzegu jeziora w Rudach, jezioro łatwo odnajduję, krążę wkoło szukając PK, 2 grupy piechurów też nic nie znalazly, ktoś mówi że ktoś (KTO!!??) zdjął oznaczenie (żartowniś!), zaznaczamy więc że brak PK.
Brak oznaczenia PK wynagradza PRZECuDNY widok na cudne jezioro położone kilkanaście metrów poniżej, otoczone lasem chyba bukowym, bajkowe miejsce, wpisuję je do TOP50.
przepiękne jezioro w Rudach © jarmik

Tu spotykam kolegę z fajnym trekigiem z sakwą który mówi że kojarzy mnie z BS. okazało się że to ... świat jest mały KETO! - Turysta. chwilę gadulimy, rajdy NO uprawia od 1,5 roku, ale dziś ma opony z kolcami, ale i tak zalicza glebę. pozdrawiamy się i dalej jedziemy w las.
metodą na potwierdzenie PK w Rudach było cykanie wzajemne fotek
potwierdzenie PK 4 © jarmik

próbuję jeszcze powalczyc i jadę na PK9 do łażyna, namierzam czarny szlak komputerków, jestem tuż chyba obok PK na granicy dzialek leśnych 208/209 ale zmęczony po 35km lodowego szaleństwa odpuszczam walkę i postanawiam zakończyc rywalizację. informuję pawła smsem, podaję zaliczone PK Mmsem i jadę do emilanowa. po drodze dopingował mnie min. Jazz, wcześniej Keto.
jak nie lód to bloto © jarmik

dla jasności - były też liczne odcinki bez śniegu i lodu ale z błotem lub kopnym piachem, ot Puszcza ... nie odpuszcza.
Impreza bardzo dobrze zorganizowana, pełne wsparcie organizatora, koleżanki i koledzy wspierali się jak mogli. tylko ten lód i śnieg :( no i brak doświadczenia w pracy z mapami topograficznymi, kompasem. szacunek dla reszty zawodników, to na parwdę trudne jechac w miarę żwawo po lesie o trudnej nawierzchni, orientowac się tylko mapą i ... nie zamarznąc.
teraz 1 maja rajd papieski razem z Ryśkiem i 26 maja Kaszebe Runda (ASFALT i ... bez lodu!!!)
3/15 to i tak 20 procent - tak brzmi lepiej :) © jarmik

może kiedyś RNO ale pieszo?
W otorowie spotykam nieocenionego Jazza na nwoym napędzie ciekawego jak to będzie gdy on następnym razem, nowym 29erem Cube, Canyonem czy innym Unibikiem pośmiga ze mną razem :) na RNO. Orzekamy zgodnie że mapy topo to chaotyczna gmatwanina kresek, linii, kropek mających na celu zdezorientowanie zawodników. towarzyszy mi do Bydgoszczy ale szybko zmieniamy temat na plany turystyczne, penetracyjne na 2013. thx za towarzystwo.

  • DST 98.07km
  • Czas 04:24
  • VAVG 22.29km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gruczno

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 0

Zima ustępuje? © jarmik

bydgoszcz osielsko żółędowo jarużyn strzelce gądecz włóki kozielec grabowo grabówko topolno gruczno parlin bagniewko pruszcz brzeźno wudzunek wudzyn stronno pyszczyn nekla żółędowo niemcz bydgoszcz
Dworek w Parlinie © jarmik

Rzadko jadę z gruczna do parlina pod krajówką, dziś nadrobiłem to karygodne zaniedbanie bo trasa zacna z podjazdem za krajówką. asfalt już bez śniegu, bez wiatru tylko lekke zamglenie i wilgoć w powietrzu. Nowe odcinki to krótki skok "w bok" w Grabowie ku wiśle do Grabówka (dojechałem aż do wału) i z parlina do wudzynka.
stary cmentarz w Brzeźnie przy drodze pruszcz-wudzyn © jarmik


  • DST 51.15km
  • Czas 03:00
  • VAVG 17.05km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostre koło najlepsze na lód - grodzisko Pawłówek

Sobota, 23 lutego 2013 · dodano: 24.02.2013 | Komentarze 4

bydgoszcz wyżyny toruńska wały-jagiellońskie wzdłuż-starego-kanału-bydgoskiego pawłówek kruszyn pawłówek osowa-góra grunwaldzka wyżyny

rano wpadł mi pomysł odnalezienia kolejnego grodziska w regionie. pomysł ochoczo :) podjął Marcin. Kręcimy przez miasto brawurowo pokonując ruchliwe rondo bernardyńskie. potem urokliwa jazda wzdłuż cuda aqua-techniki - Starego Kanału Bydgoskiego. Fakt - mam traumę wskutek licznych gleb tej zimy i na tym pięknym jak zawsze odcinku miałem kryzys ale od czego jest wsparcie "peletonu".

Niby jeszcze Bydgoszcz ale już inny świat - Kanał Bydgoski © jarmik


docieramy do krajowej 10, jedziemy razem z tirami, przyznam że nigdy mi to specjalnie nie przeszkadza, może dlatego że rzadko jeżdżę samochodami. docieramy do pawłówka. między stacją orlenu a torami bydgoszcz-nakło
odnajdujemy delikwenta - grodzisko w Pawłówku a raczej jego ziemne wały. od strony krajówki tylko widoczne bezładne masy ziemi i piachu, nigdy bym nie domyślił się z tej perspektywy że to pozostałości grodziska. z drugiej strony (od miasta) widoczny cudny, wysoki wał w kształcie sierpa - wysoki na kilkanaście metrów! na górze trochę drzewek, u podnóża zabudowania domowe, niestety teren częściowo zdewastowany rozkopami, była tu chyba jakaś żwirownia - takie miejsca powinny być pod ochroną!! własnie czy ktoś wie jak wygłąda prawnie ochrona terenów grodzisk w Polsce?
Marcin zdobywa grodzisko w Pawłówku © jarmik

tu widać piękny profil wałów © jarmik

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jarmik

tu nawet niepotrzebna była stópka © jarmik

chwilę kontemplujemy jeszcze i śmigamy na osówiec, wbijamy się na lodową trasę kruszyn-osówiec, jedziemy (??) 10-15 km/h
droga ? kruszyn-osówiec © jarmik

chwilami idę z buta jest o wiele szybciej a i o niebo bezpieczniej, mam już tyle siniaków że kolejne upadki grożą nakładaniem sie kolejnych na stare. Udaje się Marcinowi namierzyć jeszcze stary cmentarz w Kruszynie. Cykamy foty a Marcin kawałek dalej "ofiarowuje" bogom lodu i śniegu swoją komorkę.
Kolejna zdobycz dzięki młodszym oczom Marcina © jarmik

do bydzi wracamy ze sznurem aut 80tką, znacząco podwyższając dotychczasową średnią. W Bydzi licznik wskazuje 35km więc dokręcam jeszcze kilkanaście w Bydgoskim Parku Przemysłowo-technologicznym. Dziękowania za miłą kompanię, torowanie drogi w śniegu i bystre oczy na tarsie!

  • DST 58.48km
  • Czas 02:43
  • VAVG 21.53km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kujawsko-Pomorska Wisłostrada - na fotonowym dopingu

Piątek, 22 lutego 2013 · dodano: 23.02.2013 | Komentarze 1

bydgoszcz fordon strzelce-dolne trzęsacz włóki hutna-wieś gądecz strzelce-górne DK5 żółędowo maksymilianowo jagodowo niemcz bydgoszcz

wpierw do 10thlonu po rękawiczki dla małżonki, spront przez 4don i wzdłuż Królowej polskich rzek, piękne widoki Doliny Dolnej Wisły spowitej puchową pierzyną, stzreleckie sady zahibernowane. Ale dziś mega dawka promieni słonecznych! A z chciało się pedałować, zwłaszcza że wiatr minimalny.

W Strzelcach Dolnych zauważam samotne wzgórze - koenieczne "badania" wiosną.
zaintrydowało mnie to osamontnione wzgórze w Strzelcach dolnych - czyżby grodzisko :)? © jarmik

Podjazd w Trzęsaczu Poziom łyknął jak "leżącego polcjanta".
Byłem tam - nie jest tak źle © jarmik

ładne zimowe formy śnieżne © jarmik


  • DST 60.40km
  • Czas 02:42
  • VAVG 22.37km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

pszczółczyński klasyk szosowy czyli -0,3 st. C

Poniedziałek, 18 lutego 2013 · dodano: 18.02.2013 | Komentarze 0

bydgoszcz brzoza kobylarnia łabiszyn pszczółczyn władysławowo rynarzewo zamość kruszyn białe-błota bydgoszcz

zabytkowa aleja lipowa w pszczółczynie, piękna też zimą © jarmik


Dwór z parkiem w Pszczółczynie © jarmik


znowu miała być banalna, znana trasa. a tu w pszczółczynie zauważam dwór z parkiem, niestety private więc fotuję z dala.
w małych rudach intrygujące nazwy ulic pochodzące od drzew, wzdłuż nichj te właśnie gatunki , idelana wycieczka tematyczna - Dendrology Trip.

Zdążyłem do domu przed opadem śniegu. Zlodowacenie wraca.

  • DST 99.74km
  • Czas 04:50
  • VAVG 20.64km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

kolej na kolej

Piątek, 15 lutego 2013 · dodano: 15.02.2013 | Komentarze 12

na razie tylko foty bo serwer zżarł cały wpis a pisałem chyba z godzinkę. AUUU!
Ścieżkę rowerową na trasie dawnej linii kolejowej Toruń-Unisław przejechałem na trasie Raciniewo - Świerczynki. Od świerczynek do różankowa ddrem, z olka lasem do czarnego błota, potem dk.
raciniewo - początek trasy © jarmik


na trasie © jarmik


stacja Wybcz. © jarmik


... © jarmik



łubianka © jarmik



asfalt & śnieg © jarmik


one tree hill © jarmik


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jarmik


zamek bierzgłowski © jarmik


okolice osady Podleszcz. © jarmik


leszcz/ świerczynki © jarmik


wzdłuż trasy toruń-chełmno © jarmik


tu odbiłem w las do Olka, nasypem trasa wiedzie dalej do torunia © jarmik


oto i nasyp © jarmik


trudny wybór © jarmik


kolejne nekrotrafienie- czarne błoto © jarmik


na innej zlikwidowanej trasie kolejowej - toruń-czarnowo © jarmik


dawne budynki tej trasy - dziś bar © jarmik


na ppoczątku trasy tylko sporo śniegu więc z buta, na skrzyżowanaich ddr z loklanymi drogami spotykałem "bramki" z ziemi i kamieni" - fakt, trasa jeszcze nie oddana do użytku. ddr kończy się (chyba) w siwerczynkach, dalej jest pzoostałość trasy kolejowej ale "goła" bez torów ale i asfaltu.

  • DST 56.16km
  • Czas 02:38
  • VAVG 21.33km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Epoka Lodowcowa 5

Czwartek, 14 lutego 2013 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 3

bydgoszcz myślęcinek zamczysko czarnówczyn osielsko niwy jarużyn strzelce gądecz kusowo borówno dobrcz pyszczyn nekla żółędowo niemcz bydgoszcz


Miasto w miarę przejezdne dla rowerów, nie spodziewałem się aż takich kłopotów poza nim. Drogi krajowe i wojewódzkie czyste ale lokalne, gminne pokryte śniegiem, błotem i lodem. momentami jazda na granicy gleby.

Jarużyn - droga 37 kolejności odśnieżania © jarmik

Nekla - droga 29 kolejności odśnieżania © jarmik


  • DST 65.73km
  • Czas 03:02
  • VAVG 21.67km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

rzeczka NN czyli solec z innej strony

Sobota, 9 lutego 2013 · dodano: 09.02.2013 | Komentarze 1

bydgoszcz focus-mail wyżyny bppt DK wypaleniska DK solec przyłubie solec (w tym ulice młyńska, średnia cisowa leśna), DK makowiska otorowo ul. plątnowska dk łęgnowo wyżyny

trochę zakręcony klasyk, wpierw po mapę do empika, w bppt wreszcie brak śniegu, po ddr śmiga się jak złoto, zaciekawiły mnie przygotowania w bppt do jakiegoś transportu wielkogabarytowego, znaki przy ddr wymontowane
dźwigi w pogotowiu, znaki powalone © jarmik

w solcu zaintrygowała mnie nazwa ulicy - młyńska, strasznie dziurawa żużlówka, ale ani śladu młyna, może źle szukałem? pojechałem nią dalej i tu zrobiłem rajd drogami gruntowymi i żuzlowymi solca aż do hotelu leśnego
ul. średnia w solcu kujawskim © jarmik

w makowiskach skręciłem z dk 10 na wojewódzką 397 do otorowa/łęgnowa - lubię ten malowniczy odcinek, tuż przy połaczeniu z 394 (na solec) przebiega
niewysoki jakby nasyp kolejki (tak sądziłem dotąd), po penetracji okazało się że jest to chyba taki mały wałek przeciwpowodziowy bo opodal płynie jakaś rzeczka, ciekawe że płynie ona pod torami kolejowymi (na solec) pod takim małym mostkiem.
ten wał w otorowie zawsze mnie intrygował © jarmik

rzeczka NN w otorowie, obok wał(ek) © jarmik