Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211219.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

rCzwarty Siwek

Dystans całkowity:23720.62 km (w terenie 100.00 km; 0.42%)
Czas w ruchu:1212:39
Średnia prędkość:19.34 km/h
Suma podjazdów:6239 m
Liczba aktywności:443
Średnio na aktywność:53.55 km i 2h 45m
Więcej statystyk
  • DST 26.70km
  • Czas 01:32
  • VAVG 17.41km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, praca, początek najfajniejszego miesiąca w Roku

Czwartek, 1 grudnia 2011 · dodano: 01.12.2011 | Komentarze 0

Po mieście, do firmy i do biblioteki na Srynku po nową książkę. Zawsze coś.

  • DST 18.54km
  • Czas 00:53
  • VAVG 20.99km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skromnie na koniec

Środa, 30 listopada 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 0

Rano na Bartodzieje, po południu na Błonie czyli praca wre.

  • DST 54.45km
  • Czas 02:51
  • VAVG 19.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka przed wiatrem

Niedziela, 27 listopada 2011 · dodano: 28.11.2011 | Komentarze 2

Jesień/Zima © jarmik



Miała być wycieczka asfaltem ale silny wiatr zweryfikował plany i padło na najbliższy las czyli Puszczę. Po niewielkich opadach wierzchnia warstwa ścieżek w lesie jest mokra ale pod spodem czai się nadal miałki piasek, niełatwo się jeździ w takich warunkach ale lepsze to niż siedzenie w domu i oglądanie "Must be the music".

pikczers

Pod koniec trasy miałem już niewiele sił. Jazda głównie szlakami przez Emilianowo, Piecki, powrót z Piecek szutrem. W lesie wiatr mało odczuwalny ale po wjeździe do Bydzi nieźle dmuchało. Zaskoczyło mnie utwardzenie czerwonego szlaku (zaraz po rozwidleniu od zielonego) tam gdzie dawniej były zwały piachu. Z jednej strony fajnie bo można nie schodzić z siodełka ale z drugiej właśnie to była atrakcja tego odcinka.

  • DST 42.25km
  • Czas 02:18
  • VAVG 18.37km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko lasem

Czwartek, 24 listopada 2011 · dodano: 25.11.2011 | Komentarze 1

W południe okienko przerwy więc leśny wypad do puszczy, trochę szlakami trochę bezszlakami. Dużo spacerowiczów, zero bikerów.

Rowerowe Brzozy :) © jarmik


  • DST 54.06km
  • Czas 02:47
  • VAVG 19.42km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łał co ca wał!

Wtorek, 22 listopada 2011 · dodano: 23.11.2011 | Komentarze 2

Śladem Jazza postanowiłem podążyć wałem do Solca. W Łęgnowie najpierw postanowiłem sprawdzić co to za ciek który otoczony wałami wpływa do Wisły a spenetrowany został przez nas podczas wycieczki na słynny Cypel. Odbiłem więc w prawo wzdłuż podobnego wału i dotarłem do oczyszczalni ścieków Kapuściska. Zapachy nieodczuwalne, wszystko działa więc ok. Tajemniczy ciek płynie więc z oczyszczalni, woda ma wyraźnie dodatnią temperaturę o czym świadczyły opary unoszące się wokoło. Wróciłem na drogą stronę szosy i wałem podążyłem do Solca, jazda niełatwa, wyboje, robotnicy umacniają drogi prowadzące na wał. Krótko przed Solcem wał skręca i dociera do szosy. Niestety dalej asfaltem ale za tabliczką Solec odbijam znowu nad Wisłę. A tam prawdziwie terenowa jazda, chaszcze, górki, singletracki czyli Tylko dla pieszych. Jak się okazało ominąłem cały Solec i dotarłem do nabrzeża Solbetu gdzie koparki ładowały piach z barek, śmignąłem dalej i wjechałem na Pustynię Solececką czyli ogromne hałdy piachu. Ledwo udało mi się z nich wyjechać. Widząc jak wygląda dalsza jazda na Wisłą odpuszczam plany dotarcia do Torunia tą 'drogą', docieram lasem łęgowym do drogi, wracam przez Solec, potem do Makowiska w Bydgoszczy ul. Plątnowską docieram znowu do Toruńskiej by po chwili odbić znowu w lewo w kierunku Nowotoruńskiej. Wzdłuż torów ul. Przyłubską jadę znowu w kierunku oczyszczalni, by wałem cieku dojechać znowu do Toruńskiej.

Fotki zwałowane

Czyli Visit Łęgnowo znowu ale w innej odsłonie.

  • DST 64.52km
  • Czas 02:58
  • VAVG 21.75km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chrośna znowy ale większą ekipą

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 5

Pierwszy raz dołączyłem do ekipy BydziPower biorąc udział w cotygodniowych szaleństwach leśnych Rajdu BikeExtrem. Przed wyjazdem zaSPDowałem Pozioma, na razie to przeszczep od Expa, chciałem sprawdzić jak będzie w SPdach na góralu - było super, jednak SPD-y to jest to, za to krótko po wjeździe do lasu złapałem gumę z przodu, krótko potem inny kolega też, cóż - 13ty! Kilkanaście osób pedałowało ostro przez Łęgnowo, Żółwin. Chrośną, Nową Wieś i Piecki.

Postój dzięki gumie kolegi © jarmik


Początkowo ledwo nadążąłem, chłopaki nie oszczędzali się, ostre podjazdy, singletracki, jazda między drzewami. Jakoś nadążąłem ale widać że pracy sporo mnie czekam aby nie robić tyłów. Od Nowej sprint asfaltem, potem wolniej przez Piecki.

Tempo 28-30 km/h w lesie nie należało do rzadkości a na asfalcie i 35.
Szaleńcze fotki

  • DST 123.58km
  • Czas 07:25
  • VAVG 16.66km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

5 Bydgoski Rowerowy Rajd Niepodległości

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 3

3 udział mój w tej cennej inicjatywie, wśród znajomych Keto i Smok. W skrócie:
-najzimniejszy
-najbardziej słoneczny
-najsuchszy
-życiówka Pozioma!
- trzy szóstki w V średniej zupełnie przypadkowe
Widok z Bydgoskiej Golgoty w 4donie © jarmik

Najpierw powrót po starcie po telefon do domu, potem msza, za Żołędowem gleba na asfalt wskutek niewyhamowania przed upadającą bikerką, na szczęście nic nam się nie stało, w Poziomie tylko korekta mocowania koła. Potem już bez przygód ale na trasie rekordowa chyba liczba awarii u innych, głównie gumy. Nikt nie mówił że aktywne świętowanie jest latwe.
Było nas wielu w szlachetnym celu ... © jarmik

Jechały trekingi, górale, poziomka, szosówki, pies, niezliczone marki, modele, mimo tych i innych różnic łączył nas jeden cel który w 111% zrealizowaliśmy.
To tylko pamiatka ale jakże cenna © jarmik

A uścisk dłoni wiceprezydenta Chmary - bezcenny...

  • DST 41.14km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.56km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy Bielawskie

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 3

Dalszy ciągg zwiedzania lasów na Bielawkach i Brdyujściu.

Most Kazimierza Wielkiego "od dołu" © jarmik


Zjeżdżając z mostu KW pokusiło mnie sprawdzić gdzie wiedzie zjazd grunowy za mostem w prawo, okazało sie że do kartodromu PZM, spróbowałem kawałek jechać brzegiem Brdy ale kiepska droga nie sprzyjala planom więc powróciłem na trasę bielawską. Przy okazji jednak zaliczyłem most KW "z dołu"

Bielawki jesienne © jarmik


W lesie ogrom ludzi - piesi spacerowicze, niedzielni bikerzy ale też profesjonaliści na góralach , z psami i bez, każdy korzysta z uroków cudnej jesieni. Dojechałem do Decathlonu, potem do Brdyujścia i dotarłem do wiaduktu niecodziennego - skrzyżowania 2 linii kolejowych

bezkolizyjne skrzyżowanie PKP w Brdyujściu © jarmik


Z buta pokonałem wiadukt i próbowalem śmiagać wzdłuż "górnych" torów ale nawierzchnia mnie pokonała i musiałem pokonać tory pieszo powracając w lasy Bielawek

Śmigałem szlakami niebieskim, czarnym i czerwonym ale też drogami no name.

Pasnik, na glebie buraki, Poziom nie jadł © jarmik


Nie było tam tak pięknie jak w lasach Mariańskich (może za tydzień?) ale nowe szlaki zawsze dają dozę radości. A o to przecież w rowerowaniu chodzi - o RADOCHĘ.

  • DST 19.95km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.31km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Visit Bielawki

Środa, 2 listopada 2011 · dodano: 02.11.2011 | Komentarze 3

O 13tej krótki wypad na Bielawki w ramach poznawania opłotków Bydzi. Zaintrygowała mnie gruntówka od wiaduktu przy cmentarzu na Bielawkach,

Piękne brzozy bielawskie © jarmik


pojechałem nią aż do ul. Inwalidów, potem bęc przez ulicę i dalej żółtym szlakiem do stacji PKP Brdyujście penetrowanej onegdaj przez doc. Jazza :) czyli Marcina-Odkrywcę!.

Byłem tu 1 raz! © jarmik


Brak czasu spowodował że peneterację lasów bielawskich zostawiam na inny dzień :( i śmigam niebieskim z powrotem, po drodze składam hołd pomordowanym w lesie w 1939-1940r:

In memoriam © jarmik


i chwilę później ze zdziwieniem odkrywam niecodzienną rzecz na szlaku w lesie tuż koło wiaduktu przy cmentarzu:

To kiedyś był cud motoryzacji PRL-u, tera truchło 650-tki © jarmik


Krótka ale ciekawa wypraw(k)a rowerowa po Bielawkach.

  • DST 18.95km
  • Czas 00:48
  • VAVG 23.69km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 1

Rano na Bartodzieje, po południu na Błonie.