Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:1352.36 km (w terenie 30.00 km; 2.22%)
Czas w ruchu:64:01
Średnia prędkość:21.13 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:48.30 km i 2h 17m
Więcej statystyk

praca

Środa, 13 marca 2013 · dodano: 13.03.2013 | Komentarze 2

gps się zawiesił tym razem koło kościoła jezuitów, do biblioteki po książkę Macdougalla o zlodowaceniach 'zamarznięta ziemia' - pozycja na czasie :)



w śniegu na 6 łapach

Środa, 13 marca 2013 · dodano: 13.03.2013 | Komentarze 1

ponad 12km
namówiłem tym razem mojego beagla na wędrówkę, bo woli to od jazdy rowerem :). po trasie formę miał lepszą niż ja. z glinek czerwonym szlakiem pieszym do styku z szutrem na piecki, powrót tym własnie szutrem. na części trasy snieg udeptany, wyjechany nartami (spotkałem na trasie TRZECH biegaczy na deskach (BRAWO) co znamienne w wieku 50+. 1/3 trasy szlakami którymi po ostatnich opadach śniegu nie szedł nikt, nawet leśne zwierzaczki.
ostani etap to odgrywanie przez Tibona roli renifera - ciągnął mnie z całych sił - dzięki piesku, ale do chyba niedozwolone?



  • DST 12.32km
  • Czas 00:42
  • VAVG 17.60km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca 12,32

Niedziela, 10 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Z mutowana
I irracjonalna
M metorologiczna
A anomalia

Tak śpiewano:
Lombard - "mam dość....!"
Perfect - "idź precz...!"
a Boguś Linda ujął krótko - "Nie chce mi się z tobą gadać!"


  • DST 97.37km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:33
  • VAVG 17.54km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowata orientacja

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 8

aklimatyzacja na mrozie © jarmik

w życiu zawsze mam ochote spróbowac czegoś nowego co mnie potencjalnie interesuje stąd decyzja o próbie udziału w rajdzie rowerowym na orientację Złoto dla Zuchwałych. termin z lutego przesunięto na marzec bo zima za wygraną nie dawała i nie daje. mocno obawiałem się wyłącznie kłopotów z nawierzchnią (lód snieg) gdyż nie udało mi się z wielu przyczyn popenetrowac Puszczy wcześniej (ostatnio byłem Poziomem w lesie dłużej jesienią). nie obawiałem się formy i niskich temperatur a nawet braku talentu do orientacji bo żaden ze mnie wyczynowiec a traktowałem to jako fajną zabawę.
poziom gotowy © jarmik

maszyny z mapnikami na podpórkach © jarmik

pobudka o 4tej, pakowanie, zamontowałem mapnik a licznik zdjąłem i przykleiłem taśmą do mapnika, wyjazd o 5.30. w uchu świetny "proceder" tsa. mimo lekkiego mrozu jechałem spokojnie aby zachowac siły na uzyskanie "wspaniałego wyniku :)". baza w świetlicy w chrośnej, zasugerowałem ją pawłowi po jego kłopotach z uzyskaniem innej lokalizacji. super budynek wystarczający dla nawet większych imprez
rower znajomego Keto z bikestatsa - Turysty © jarmik

na miejscu już spory tłum, ja jako chyba jedyny dotarłem to bez auta. nogi mi miękną gdy widzę profesjonalizm kolegów bikerów i biegaczy.
zuchwali gotowi do walki o złoto © jarmik

czyściutki level a5 z nowiutkimi rapid robami © jarmik

wreszcie mapki rozdane na arkuszu a3, 15 PK-ów, jadę nie patrząc gdzie walą inni. najpierw celem jest szczyt przy drodze na solec,w miare szybko i łatwo namierzam go a upewnia mnie w tym kolega gramolący się na górę. na górze potwierdzam PK (był tu sędzia - kolega z Masy Krytycznej) i kieruję się na PK3 koło Kabatu, i tu zaczęłu się schody ,,, lodowe. wybrałem główniejszą na mapie leśną drogę która była ładnym skrótem od PK 7 ale po ok. kilometrze było tak...
śniegostrada z koleinami © jarmik

a potem już tylko gorzej, pod śniegiem lód, koleiny lodowo-błotne, zamarznięte kałuże, zimny wiatr. jedna gleba, druga, odezwała się kontuzja w lewym kolanie z poprzedniej gleby w bydzi. momentami zły że zamiast szosą dookoła pojechałem jednak teren szedłem z buta. ale w końcu docieram do drogi asfaltowej :) :) z Kabata, jadę do drogi 245 i odbijam w las na zielony szlak pieszy (jak ja jednak lubię oznakowane szlaki), który porowadził mnie do PK7. tu zamiast potwierdzania flamastrem dziurkujemy kartę dziurkaczem w kształcie serca. spotykam tu innego bikera. asekuracyjnie asfaltem jadę na PK4 na brzegu jeziora w Rudach, jezioro łatwo odnajduję, krążę wkoło szukając PK, 2 grupy piechurów też nic nie znalazly, ktoś mówi że ktoś (KTO!!??) zdjął oznaczenie (żartowniś!), zaznaczamy więc że brak PK.
Brak oznaczenia PK wynagradza PRZECuDNY widok na cudne jezioro położone kilkanaście metrów poniżej, otoczone lasem chyba bukowym, bajkowe miejsce, wpisuję je do TOP50.
przepiękne jezioro w Rudach © jarmik

Tu spotykam kolegę z fajnym trekigiem z sakwą który mówi że kojarzy mnie z BS. okazało się że to ... świat jest mały KETO! - Turysta. chwilę gadulimy, rajdy NO uprawia od 1,5 roku, ale dziś ma opony z kolcami, ale i tak zalicza glebę. pozdrawiamy się i dalej jedziemy w las.
metodą na potwierdzenie PK w Rudach było cykanie wzajemne fotek
potwierdzenie PK 4 © jarmik

próbuję jeszcze powalczyc i jadę na PK9 do łażyna, namierzam czarny szlak komputerków, jestem tuż chyba obok PK na granicy dzialek leśnych 208/209 ale zmęczony po 35km lodowego szaleństwa odpuszczam walkę i postanawiam zakończyc rywalizację. informuję pawła smsem, podaję zaliczone PK Mmsem i jadę do emilanowa. po drodze dopingował mnie min. Jazz, wcześniej Keto.
jak nie lód to bloto © jarmik

dla jasności - były też liczne odcinki bez śniegu i lodu ale z błotem lub kopnym piachem, ot Puszcza ... nie odpuszcza.
Impreza bardzo dobrze zorganizowana, pełne wsparcie organizatora, koleżanki i koledzy wspierali się jak mogli. tylko ten lód i śnieg :( no i brak doświadczenia w pracy z mapami topograficznymi, kompasem. szacunek dla reszty zawodników, to na parwdę trudne jechac w miarę żwawo po lesie o trudnej nawierzchni, orientowac się tylko mapą i ... nie zamarznąc.
teraz 1 maja rajd papieski razem z Ryśkiem i 26 maja Kaszebe Runda (ASFALT i ... bez lodu!!!)
3/15 to i tak 20 procent - tak brzmi lepiej :) © jarmik

może kiedyś RNO ale pieszo?
W otorowie spotykam nieocenionego Jazza na nwoym napędzie ciekawego jak to będzie gdy on następnym razem, nowym 29erem Cube, Canyonem czy innym Unibikiem pośmiga ze mną razem :) na RNO. Orzekamy zgodnie że mapy topo to chaotyczna gmatwanina kresek, linii, kropek mających na celu zdezorientowanie zawodników. towarzyszy mi do Bydgoszczy ale szybko zmieniamy temat na plany turystyczne, penetracyjne na 2013. thx za towarzystwo.

  • DST 31.34km
  • Czas 01:27
  • VAVG 21.61km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Otorowski Klasyk Szosowy

Piątek, 8 marca 2013 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

dziś dopiero odkryłem że ruszył Paryż-Nicea. Polukałem na Eurosporcie, wiosna w takim samym stanie zaawansowania jak u nas, no ale to 1500m npm.



wyżyny łęgnowo otorowo wypaleniska BPPT wyżyny.

  • DST 120.40km
  • Czas 05:52
  • VAVG 20.52km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Forty Torunia X - XVI

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 2

Do Torka DK10. Najpierw perełka architektury gdy odbijam na Nieszawkę
nieszawska architektura © jarmik

i na pierwszy ogień biorę już kiedyś zaliczony FORT X - Bateria Nabrzeżna. Poprzednio namierzyłem go od strony cmentarza mennonickiego, teraz prosto z szosy ale znalazłem
FORT X w Toruniu © jarmik

od fortu X do XI jadę ulicą Kluczyki i poznańską, tu krótko (i to jest minus singlowych tras - brak asekuracji drugiej osoby) baterię armat przy Poznańskiej
ul. Poznańska © jarmik

Po chwili jest FORT XI Stefana Batorego, prywatna własność, jakiś facet luka czujnie na mnie więc cykam z ukrycia.
Prywatny FORT XI © jarmik

Kolejny cel to FORT XII Jagiełły i XIII Kniaziewicza. Niestety nadal biwakuje to armia, do 12nastki nie docieram bo wojsko strzela z moździerzy i żandarmii blokują drogę Okólną, docieram do jakiegoś budynku pomocniczego.
praktyczne wykorzystanie dawnych twierdz © jarmik

13nastkę cykam z ukrycia bo żołnierze łążą obok mnie
FORT XIII w toruniu © jarmik

jade teraz ulicami nowymi dla mnie - toruńskimi subarbiesami - dzielnicą Stawki, ul. Okólną, podgórską, stawki południowe, bez problemu trafiam do fortu XIV
FORT XIV Józefa Bema © jarmik

Do 15nastki jadę ulicami gruntowo-polowymi - Zimową. Strzałową, Rypińską.
Prywatny FORT H. Dąbrowskiego © jarmik

Znowu prywatna własność i już trochę mniej groźny Pan zerka na mnie więc cykam jak zwykle spod siodełka
Po tej stronie Wisły zostały już tylko dwa forty - kolejowy i przyczółek mostowy
do kolejowego jadę podgórską, niełatwo go wyszukać, zwłaszcza chyba latem bo leży w głębi lasku, wchodzę na koronę fortu, widzę tylko ruiny i pojedyncze elementy tej budowli
fragmenty fortu Kolejowego © jarmik

jadę podgorską i to cykam obiket nieumieszczony na mej mapie
??? © jarmik

docieram do położonego w ładnym i rozległym parku Przyczółka Mostowego
tzw Przyczółek Mostowy © jarmik

otacza go fosa z wodą.
Przyczółek od wewnątrz © jarmik

Jadę przez most mijając z lewej ruiny zamku Dybów, docieram do położonego przy ul. Broniewskiego obok centrum Plaza Fortu XI Bolesława Chrobrego, chyba najlepiej odrestaurowanego i przystosowanego do praktycznego wykorzystania, jest tu Centrum Handlowe.
śliczny FORT IX © jarmik

ostatni dziś fort to Fort VIII Kazimierza Wielkiego. Zaliczyłem go kiedyś ale z innej strony, dziś docieram do niego ul. Bielańską. O dziwo mimo że biegnie nią pieszy czarny szlak "forteczny" to pod jej koniec widnieje tablica - zakaz wstępu - teern prywatny. Ok ale po co dalej biegnie szlak? łamię bzdurny zakaz i jadę dalej. To jedyny obok przyczółka mostowego fort który dziś mogłem popenetrować (na ile pozwalał mi pozostawiony blisko rower) od wewnątrz - duży obiekt, szkoda że nie zabrałem czołówki.
FORT VIII Kazimierza Wielkiego © jarmik

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jarmik

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jarmik

wentylacja w suficie © jarmik

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jarmik

trasa dawnej linii kolejowej koło Górska © jarmik

Tyle na dziś pozostałe może za tydzień? Wracam ulubioną DK80 z poboczen, tiry nie biorą już mnie na gazetę jak na 10tce. W Bydzoi odbieram w decathlonie długie gatki rowerowe "z wkładem"

Gzin pieszo

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 2

ponad 26km
"wychopdne" z Przemkiem, słonecznie, w lesie 90% trasy bez sniegi ale zaskoczyły nas jednka długie odcinki śnieżne i lodowe.
ostromecko mozgowina pień rafa jez. skrzynka gzin górny czemlewo reptowo nowy dwór ostromecko
no to zaczynamy - Mozgowina © jarmik

ale Marii tam już nie ma © jarmik

znajome piktogramy na drzewach © jarmik

zamarznięta Skrzynka © jarmik

krajobraz Doliny Dolnej Wisły w Pniu © jarmik

Nowy Dwór - Ku Słońcu... © jarmik

Nie zabrałem aparatu a cykał Przemek, szkoda że tylko nie przesłał mi fotek "ze sobą" - bo wygląda że byłem na trasie sam a przecież to on był spirytusem movens tej trasy.
Kategoria rPieszy Trekking


  • DST 12.19km
  • Czas 00:39
  • VAVG 18.75km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błonie

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 0



  • DST 12.06km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.67km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 0



  • DST 12.02km
  • Czas 00:37
  • VAVG 19.49km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 4 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 0