Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 201876.10 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 154.99km
  • Czas 07:42
  • VAVG 20.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa - D7 Litwa nadmorska i nadniemeńska

Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 0

zamaiciu-naumiestis lauciai silute rusne silute juknaiciai rukai pagegiai przejście-graniczne-panemune-soviets vilkiskiai viesvile okolice jurbarkai

Delta niemenu © jarmik


o dziwo po rekordowo późno zakończonym poprzednim etapie zrywam się po 5tej czasu litewskiego (keto był wierny cały czas czasowi polskiemu - 1 h), odruchowo szybko jem i pakuję się a keto chyba też odruchowo za mną i stąd start przed 7mą! okazało się że był falstart, nogi jak z waty, zero kondycji, upał, ledwo doczłapałem się do silute, tu narada jak dojechać nad morze a raczej zalewu kurońskiego. do samego zalewu w najbliższej nam okolicy trudno się dostać dobrą nawierzchnią a nie chcieliśmy tracić czasu na jazdę w nieznane, jedziemy więc tylko do graniczącego z obwodem kaliningradzkim rusne. tu zwiedzamy centrum z kościołem luterańskim i parkiem oraz nabrzeże rzeki (zalewu?), po 2 stronie chyba widać obwód, już drugi raz widzimy w oddali auto litewskich pograniczników (czy nas obserwowali?) wracamy do silute wykończeni, ja zajadam lody Miau, czekoladę Americana, batonik, banan czyli ZESTAW NIE-WYMIĘKAJ-TRZEBA-JECHAĆ-DALEJ. jedziemy expresowo 40km do pagegai i odbijamy by zobaczyć przejście graniczne w sovietsku, widzimy tylko niestety jego część litewską bo rosyjska jest po 2 stronie niemenu. wracamy na wijącą się od zalewu aż do kowna cudnie położoną na skarpie rzeki drogę 141 i nią wzdłuż niemenu i granicy z obwodem kaliningradzkim jedziemy w dobrych nastrojach do jubarkasu, ze względu na odmienny stan zębatek naszych rowerów większość trasy w pewnej odległości, ale zawsze umawiamy się na postoje. za jubarkasem chcemy jeszcze pokręcić z godzinę ale dopada nas megaburza i rozbijamy namioty na parkingu nad niemenem.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa przed
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]