Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.14km
  • Czas 02:10
  • VAVG 16.22km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bydgoski Wodny Świat cz. 1

Piątek, 13 stycznia 2012 · dodano: 14.01.2012 | Komentarze 3

Panorama Okola z mostu ceglanego Augusta/Cz. Droga © jarmik


Cały wyjazd zajął 3,5 godz. ale jak to ze zwiedzaniem - realniej jazdy mniej, ale chyba warto było. Jak wiadomo Bydgoszcz to dawniej ale też i dziś wazny węzeł wodny w Polsce i nie tylko. Nie brakuje u nas wody w formie jezior i strumieni oraz rzek. Postanowiłem wytropić na rowerze niektóre mniejsze, poznając jak się okazało przy okazji miejsca urokliwe miasta w których nigdy nie byłem.

Najpierw wzdłuż Brdy od Tesco, mijam starówkę i Młyn Rothera , za chwilę nową trasą koło Opery, na chwilę wyskakuję za mostami Solidarności na górę by po chwili powrócić nad rzekę, docieram do mostów ceglanych koło ul. Żeglarskiej, wdrapuję się z Poziomem na skarpę nasypu i podziwiam panoramę Okola.
Przechodzę mosty w poprzek, schodzę ze skarpy i jestem na ul. Nadrzecznej pod mostami. Oldskulowy nastrój. Docieram do przystani TKKF Orzeł, jadę wzdłuż działek nad rzeką podziwiając terasowe ogródki działkowe po 2 stronie rzeki. Wracam na Nadrzeczną, mijam wiadukt którym górą smigała kolej do papierni. Po prawej stronie widzę zdobycz - jezioro. Piękne, tereny wkoło dzikie, jakieś slumsy, dojeżdżam do miejsca gdzie dawniej był młyn Conrada Petersona na Okolu.
Nowe "lofty" prezentują sie pięknie, ciekawostką jest koło młyńskie zamontowane na strudze Flis, które podobno napędza agregat prądotwórczy do mostu nieczynnego kolejowego do papierni, wchodzę na niego i podziwiam śluzę Okole oraz Kanał. Wpadam na Siedlecką w poszukiwaniu 2 jeziorek, jedno zaraz namierzam, otoczone płotem ale przepiekne, spore.D rugie dalej położone jest zapewne na jednej z działek gdyż nijak go nie widzę, w nadziei zobaczenia kolejnych na rogatkach Bydzi jadę dalej Byszewską ale znowu pech, nie widać żadnego, atrakcja jest pobyt na ulicach: Chmielowej i Piwnej oraz widopk zakola Brdy przy którym położone jest ujęcie wody dla Bydgoszczy. Wracam do Bydgoszczy, przejeżdżam Grunwaldzką, tu staję i podziwiam chyba 1 raz na spokojnie wody Kanału Bydgoskiego z mostu nad ul. Grunwaldzkiej. Docueram do celu nr 2. Strugi która zaliczam od ujścia do Starego Kanału koło kościoła przy ul. Nakielskeij. Urokliwy strumyk wije się i meandruje przez park. Niestety kolejne jeziorko które widnieje na mapie miasta jest ... na jakiejś posesji. Wzdłuż strumyka docieram do pętli tranwajowej, przejeżdżam Nakielską koło wiaduktu, pnę się w górę wzdłuż cieku i ul. Tetmajera. Tu ostatni raz widzę wodę wypływającą ze skarpy. Ulicami Botaniczą i Widok docieram do skarpy gdzie na dole widzę kolejeną zdobycz - jeziorko i nową strugę. Po drodze na Botanicznej widzę mury i ogród od którego wzięła się chyba nazwa tej ulicy - ogród botaniczny? Piekne stare okazy róznych gatunków. Próbuję dotrzeć do jeziorka i strugi ale drogę zagradzają mi prywatne posesje. Że też prawo budowlane pozwala ograniczać kontakt z naturą w mieście tylko dla nielicznych! Zjeżdżam na Nakielską. Fiaskiem kończy się też próba zobaczenia jeziorka na rogu Swarnej/Mroźnej - prywatny teren! Poddaję się i jadę z nadzieją do Parku Księżycowego przy ul. Księżycowej. Piekna stara uliczka gruntowa, park też niczego sobie. I jest werszcie jeziorko. Ale zauważam brak bidonu w rowerze. To za pewne efekt gleby. Po drodze mijam piękny park przy ul. Czerwonego Krzyża, położony jak cała dzielnica na skarpie. Piękne tereny miedzyńskie czekają na odkrycie. Wracam do miasta podziwiając budowaną marinę.
Wodne fotki

Krótka kilometrowo ale odkrywcza dla mnie wyprawa 'za wodą'.


Komentarze
Jazz
| 20:38 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Moim zdaniem podpis jest zarówno prawidłowy, choć nieprecyzyjny. To prawda młyn stoi przy Strudze Młyńskiej, lecz alternatywną nazwą jest Flis Południowy => http://pl.wikipedia.org/wiki/Struga_M%C5%82y%C5%84ska_%28dop%C5%82yw_Kana%C5%82u_Bydgoskiego%29
jarmik
| 15:44 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Ten Młyn zaliczyliśmy z chyba Marcinem na wycieczce
http://jarmik.bikestats.pl/603533,Poznawanie-Bydgoszczy-cmentarze-grodzisko-i-mlyn.html-

To młyn na chyba, Strudze Młyńskiej a nie jak podpisałem zdjęcie we wpisie Flisie. Warto go zrewitalizować i przeznaczyć np. na miejsce spotkań Alexa, Keto, Cinka, Jazza Jarmika i innych bikestatsowiczów :)

Pozodrowienia dla lewostronnie jeżdżących bikerów.
alex
| 12:08 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Fajna wycieczka, miejsca które zwiedziłeś są dla mnie pewną osobliwością Bydgoszczy.
Przed tym nieczynnym z zaspawanymi barierkami po prawej stronie był młyn teraz jest to trochę zapuszczony budynek w prywatnych rękach. Widać, że ktoś tam ciągle mieszka bo po podwórku biegają psy. Przy samym budynku przepływa struga Flis.
Jeszcze jeden młyn jest przy ulicy Maciaszka tutaj. Podobno ktoś to kupił i ma to zostać jakoś zagospodarowane na restaurację czy coś w tym rodzaju.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yluzl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]