Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.75km
  • Czas 03:31
  • VAVG 20.12km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie Same Klęski

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 4

Cel wyjazdu to dotarcie do Szkocji i Niedźwiad, początkowo trasą jak wczoraj z 1976Jazzem. Ale jak zwykle życie zweryfikowało plany. Początkowo z Wyżyn do lotniska cywilnego, przy nim w lewo w las duktami kierowałem się w stronę drogi Bydgoszcz - BBłota, Jakoś tak wyjechałem pod lotnisko wojskowe i wzdłuż jego ogrodzenia jadąc zerkałem na budowle ziemne, systemy rur, antenki i inne ciekawe obiekty wojskowe. Singletrackiem dojechałem do223. dołem pod wiaduktem i w lewo w las. Kierowałem się na Łochowo. Zauważyłem tu 2 zielone szlaki - jeden pieszy, którym ostatecznie dotarłem do mostku kolejowego na Kanale Noteckim i drugi edukacyjny Nadleśnictwa Bydgoszcz szczegóły tu
Polecam się tędy przejechać, zerknąć na fantastyczne tablice. teren urozmaicony krajobrazowo, zaliczyłem tylko kilka tablic, muszę kiedyś przejechać cały szlak. W ogóle te tereny leśne warte są głębszego penetrowania, można stąd dotrzeć dalej do np. Łochowa, czy też Szczutek. Jechałem raz szlakiem pieszym a raz ścieżką edu. Na trasie edukacyjnej drogę zablokowało mi bagienko i zbutwiały most. Piękne tereny. Dalej zamiast do Łochowo dotarłem do Murowańca, potem Lipnik i Kruszyna. Krótko krajową 5tką do Zamościa i odbicie do Szkocji w prawo. Niestety nie znalazłem tablicy miejscowości na fotkę i parłem dalej w las przed siebie.Jadąc dość długo lasem dotarłem w końcu do asfaltowej drogi w Samoklęskach. zaczęło mrzeć i późna pora spowodowały decyzję o asfaltowym powrocie do domu. pokusiło mnie tylko aby w Godzimierzu odbić na Stanisławkę w las. tam kluczyłem lasami i dobry człowiek nakierował mnie znowu na drogę nr 5 , wyjechałem na asfalt drogi nr 5gdzieś w Kołaczkowie. padało już porządnie. Jeszcze ponad godzinna jazda do domu.
w sumie udany wypad ale zapadła decyzja o nabyciu błotników i oświetlenia do Pozioma, w krótkie i mokre dni te akcesoria się przydadzą. plus mapa polecana przez 19766Jazza: Mapa
Brak szczegółowej mapy tych okolic był przyczyną jazdy "w ciemno", ma to swe uroki ale też i zagrożenia. Jak czytałem deszcz zaskoczył tego dnia nie tylko mnie. Podziw dla wszystkich którzy tego dnia przywitali Nowy Rok aktywnie :).
noworoczne fotki


Komentarze
przemekturysta
| 22:33 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Widziałem zasięg mapy, o której wspominasz w opisie. Wydaje mi się, że swoim zasięgiem obejmuje nasze laminowane okolice Bydgoszczy i Torunia. W każdym bądź razie nie zawiera całego obszaru na zachód od Bydgoszczy do Nakła.
1976jazz | 12:56 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Czytam, że pozostał niedosyt po sylwestrowej jeździe i w końcu dotarłeś do Szkocji.
jarmik
| 07:02 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Śmiganie w Szkocji - marzenie ... Może kiedyś? Godzina w deszczu na siodełku, bez błotników - bezcenna!
Keto
| 06:56 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Czytam opis i widzę ... Szkocja, myślałem, że rzuciło Cie za granicę ! Nie spotkał eś deszczu na trasie ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa staws
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]