Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211294.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

rJarmikowy Kamel

Dystans całkowity:47420.27 km (w terenie 138.50 km; 0.29%)
Czas w ruchu:2338:13
Średnia prędkość:20.28 km/h
Maksymalna prędkość:58.90 km/h
Suma podjazdów:14999 m
Liczba aktywności:693
Średnio na aktywność:68.43 km i 3h 22m
Więcej statystyk
  • DST 11.88km
  • Czas 00:37
  • VAVG 19.26km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0



  • DST 93.80km
  • Czas 04:08
  • VAVG 22.69km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

) w K z Keto

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 1

Bydzia przyłubie otorowo solec kamienna osielsko jarużyn strzelce gądecz kusowo borówno nekla niemcz myśl bydzia
Czekając na Keto na Kamiennej robie sobie rindkę przez Wypaleniska i krajówką do Przyłubia (wiatr w plecy śr. ponad 26), powrót p. Solec. tu już wolniej niestety. Keto pojawia się na Focusie więc robi za zająca momentami ale gadulimy i droga mija szybko. W Myślu się rozdzielamy bo Keto robi kolejne pętle a ja pojechałem obejrzeć zawody MTB w TVP Sport anonsowane w mojej kablówce których jednak TV nie nadała :(!!.

Zabawa w geometrię - widok z mostu na Spornej © jarmik


  • DST 89.70km
  • Czas 03:57
  • VAVG 22.71km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą w Bieskowie

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 2

Biesów tam jednak brak © jarmik


bydzia myślęcinek niemcz maksymilianowo szczutki mochle mochełek nowa_ruda gogolinek witoldowo salno bieskowo stary dwór koronowo samociążęk bożenkowo niemcz bydzia

Rutynową trasę urozmaiciłem skracając drogę przez Mochełek (tu bywałem na poletkach doświadczalnych podczas studiów na UTP) Gogolinek i Witoldowo (trasa Mochle-Mochełek-Nowa Ruda to nowy dla mnie rejon rowerowy) oraz odbijając za Więzownem do Bieskowa - zauważyłem to starodrzew i faktycznie najpierw do wsi prowadzi bruk - znak niechybny istnienia tu kiedyś dworu lub folwarku, dziś jest tu jakas spółka na gruzach Spółdzielni Produkcyjnej, niestety droga do zabudowań folwarcznych zagrodzona :(. Z Bieskowa gruntem i betonem do Starego Dworu.

Ciepło jak na wrzesień, oby cały taki był!

  • DST 19.85km
  • Czas 00:51
  • VAVG 23.35km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca+

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0



  • DST 80.25km
  • Czas 03:34
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

przez Bożenkowo

Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 0

Bydzia myślęcinek niemcz nekla kotomierz koronowo samociążek bożenkowo szczutki mochle wojnowo osówiec osowa góra bocianowo kamienna wyszyńskiego wyżyny

W bożenkowie na działce wrzucam w skawę 2 piwa i worek jabłek. do b. w mżawcxe, z b. już na sucho.

  • DST 446.18km
  • Czas 22:29
  • VAVG 19.84km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aleksandrowa Łódzkiego zwiedzanie nocą

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 7

bydgoszcz-otorowo-solec kujawski-przyłubie-mała nieszawka-służewo-seroczki-bachorze-ujma duża-bądkowo-brzezie-brześc kujawski-kruszyn-kowal-lubień kujawski-obwodnica krośniewic-łęczyca-ozorków-zgierz-aleksandrów łódzki-poddębice uniejów-dębie-chełmno-koło-borki-osiek mały-lipiny-sompolno-ślesin-kleczew-wilczogóra-nowa wieś-strzelno-pakośc-tuczno-złotniki kujawskie-rucewko-lisewo kościelne-krążkowo-dziemionna-nowa wieś-brzoza-bydgoszcz

Ruszam o 14tej,po odespaniu nocnej zmiany. z bydgoszczy a dalej z nieszawki do służewa jadę znaną trasą "poligonową", dalszy odcinek to nowe rejony rowerowe. mijam seroczki o których słuchałem archiwalną audycję w radio PIK jadąc nocą z Keto z gdańska. za nimi spotykam ok. 55-letniego szosowca z torunia wyprzedzającego mnie dynamicznie ale po jakimś czasie to ja go wyprzedzam i chwilę rozmawiamy. mijam ładne, dośc rozległe bądkowo docierając do zapisanego w historii już średniowiecznej brześcia kujawskiego. tu trochę fotuję, posilam się makaronem "noe", potem długa prosta do kowala, kolejnej historycznej miejscowości, gdzie urodził się król kazimierz wielki. tutaj, już po zmroku wjeżdżam na dk1, pobocze szerokie, równy nowy asfalt, mimo chmary aut w tym tirów jedzie się dobrze, czas umila radyjko. na odcinku aż do zgierza niewiele podziwiam wzrokiem bo już noc a szkoda bo miejscowości mijam zacne. krótki postój w lubieniu kujawskim a krośniewice omijam obwodnicą. w łęczycy postój na "dworcu" pks obok podświetlonego zamku. głęboka już noc choc sen jeszcze mnie nie nuży. wkrótce zaczynają się tory tramwajowe koło zgierza. w centrum miasta odbijam nareszcie z dk na aleksandrów łódzki, piękną miejscowośc, dotychczas znaną mi tylko z dworca pkp a śliczny rynek mimo późnej pory i lokalnych meneli krótko zwiedzam. na drodze do poddębic leżących na rzeką ner ruch już minimalny i nawet cieszą mnie pojawiające się w ciemności auta. droga bez pobocza ale o dobrej nawierzchni, słucham radia i wpatruję się w snop rowerowego światła lub błyskające w świetle księżyca chmury. po raz 1. jechałem całą niemal noc z keto z gdańska i teraz. nieoczekiwanie dojeżdżam do ... pragi. wkrótce docieram do warty i ślicznego uniejowa. o 4tej rano odczuwam już zmęczenie, jadę więc na rynek, fotuję, posilam się i godzinkę odpoczywam ale czuję chłód, ciężko jest się zebrac do dalszej jazdy. po wyjeździe zaczyna świtac, zapowiada się ładny dzień, wreszcie mogę cieszyc oczy widokiem światła słonecznego. w chełmnie mijam pomnik ofiar hitlerowskiego terroru. docieram do koła, gdzie niestety z braku czasu "zwiedzam" jedynie okolice fabryki ceramiki łazienkowej. popełniam błąd w nawigacji i zamiast na izbicę kujawską jadę bocznymi drogami na sompolno ale w sumie nie żałuję bo trasa ładna. cały czas pożywiam się "znajdowanymi" w przydomowych sadach jabłkami :). sompolno mijam obwodnicą, docieram do bliskiej memu sercu noteci. w ślesinie staję na slicznym odnowionym rynku, spotykam tu napisy w miejscowej gwarze. przecinam dk 25 i w kleczewie odbijam na północ na piastowskie strzelno. na trasie od pewnego czasu towarzyszą mi ukochane tory wąskotorówki! koło wilczogóry staję w lesie, posilam się biedronkowymi pączkami i nieoczekiwanie zapadam w półgodzinną drzemkę. z lewej zauważam ogromne wyrobisko ziemne, chyba własnośc zespołu elektrowni konin-pątnów. w strzelnie zakupy i przede wszystkim krótkie, intensywne dawno zaplanowane zwiedzanie wzgórza z zabytkowymi świątyniami - barokową i romańską. jadę znaną mi już trasą wzdłuż jez. pakoskiego aby zwiedzic centrum pakości. dalej znanymi ale zawsze urokliwymi a i rzadko odwiedzanymi drogami przez tuczno, złotniki, lisewo. droga z nowej wsi wielkiej to dziś horror - milion tirów, wysoka temperatura powietrza, ból głowy. zmęczony ale z nową życiówką ląduję w domu o 17.30.



Wspólne kręcenie z kolegą z Torunia © jarmik


W Brześciu Kuj. spotkałem ślady 600etki :) © jarmik


czyli 'fast food' w brześciu © jarmik


za Brześciem zaczęło się zmierzchać © jarmik


Uniejów rynek - 4.00 © jarmik


Ślesin - port jachtowy © jarmik


kanał Warta-Gopło © jarmik


pomnik handlarza gęsi © jarmik


ciekawa jest gwara mieszakńców tych okolic © jarmik


opis gwary

kolejna wieża ciśnień zaliczona! - Strzelno © jarmik


strzeleński rynek © jarmik


Karolxii - specjalne foto dla Ciebie! © jarmik


Ho, ho! © jarmik


Romańskie ... © jarmik


... i barokowe tardycje Strzelna © jarmik


jez. Pakoskie i w tle Janikosoda © jarmik


pakoski Ratusz ... © jarmik


... i Kalwaria © jarmik


'żywy' herb gminy Nowa Wieś Wlk © jarmik


  • DST 12.12km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.08.2012 | Komentarze 0



  • DST 400.47km
  • Czas 18:24
  • VAVG 21.76km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bydgoszcz-Gdańsk-Bydgoszcz czyli przez 3 Krainy

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 9

bydgoszcz osielsko zołędowo nekla małe łąkie mszano tleń osie płochocin osiek skórcz bobowo starogard gdański godziszewo trąbki wielkie borkowo gdańsk - różyny pszczółki tczew subkowy gniew nowe warlubie świecie niewieścin trzeciewiec sienno kotomierz nekla borówno żołędowo osielsko strzelce górne jarużyn osielsko bydgoszcz

Planowany od jakiegoś czasu wypad do stolicy Kaszub doszedł do skutku. Razem z nieocenionym Keto ruszamy mimo obaw pogodowych na trasę o 4 rano ale już po godzinie jest jasno i ciepło - ponad 14st. Początkowo poruszamy się znanymi dla nas trasami "okolic Bydgoszczy", potem nowymi dla mnie ale nie dla Keto trasami, dzięki temu sprawnie nawigujemy. Mijamy penetrowany niedawno z kolegami Wdecki PK, jedziemy przez Bory Tucholskie. 1. większy postój w Skórczu, wkrótce Keto dziwnie sprawnie :) nawiguje przez piękny zabytkowy Starogard Gdański. Pogoda dobra, czasem trzeba zrzucac częśc odzieży. Co jakiś czas stajemy zaopatrywac się w sklepach głównie w wodę i produkty typu drożdżówki-pączki.

Hanzeatycka przeszłośc otoczyła nas i rowery © jarmik


Do Gdańska-Orunii docieramy mimo dobrego tempa po 14tej. Na starówce podziwiamy zabytki i posilamy się czujnie obserwowani przez ptactwo. Tłumy turystów, z rowerami ledwo przeciskamy się po pomnik Neptuna. Z Gdańska kierujemy się na Bydgoszcz Drogą Krajową, początkowo bez pobocza ale wkrótce szeroki pas bezpiecznego asfaltu tylko dla nas, na szczęście dominuje ruch osobowych aut.

Neptun po renowacji, ja przed © jarmik


Mimo deszczu pobyt udany © jarmik


Żegnamy Kaszuby, witamy Kociewie © jarmik


Dłuższy dystans i koniecznośc stawienia się w pracy w niedzielę zmusza nas do pobieżnego zerkania na mijane kościoły, zamki. W Gniewie po raz ostatni zaopatrujemy się w węglowodany. Keto kawuje dwukrotnie, ja wspólnie z kolegą jeden raz przed Świeciem. To pomaga przezwyciężyc Syndrom Odcięcia Prądu (SOP) który nękał mnie od Tczewa. Przed Trzeciewcem dopada nas burza, chronimy się na porzystanku PKS, ulewa trwa dobre 3 kwadranse, nie ma sensu jechac.

panorama Doliny Wisly koło Gniewu © jarmik



Gniewski zamek i kościół św. Mikołaja © jarmik


Tuż przed Bydgoszczą spotkała nas ulewa © jarmik


Wreszcie ruszamy ale deszcz ponownie dopada nas w Jarużynie. Dzielnie kręcimy i docieramy do punktu wyjścia lub raczej wyjazdu, w domu jestem niemalże po 24h od wyjazdu.
Udana trasa, nieco szybka, bez kontemplacji mijanymi terenami ale cudnie syntetyczna będąca zwieńczeniem dawnych planów. Dzięki determinacji i kondycji Keto zrealizowana z nawiązką. Wielkie dzięki dla kolegi a dla innych za wsparcie. Niestety trasa BBTOUR nie była nam po drodze.

  • DST 49.20km
  • Czas 02:02
  • VAVG 24.20km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladem Jazza

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 1

Bydzia - Nowotoruńska wypaleniska solec dk przyłubie solec otorowo bydzia.

Nowotoruńska jeszcze oficjalnie zamknięta ale rowery spokojnie śmigają. Rześko po deszczu.

  • DST 88.66km
  • Czas 03:59
  • VAVG 22.26km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

)wk czyli usta-w-ka

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 0

bydzia czarnówczyn osielsko niwy żołędowo niemcz myśl rynkowo myśl zamczysko osielsko jarużyn gadecz włóki trzęsacz dobrcz kotomierz nekla niemcz bydzia
Stary nagrobek przy kościele w Osielsku © jarmik

W oczekiwaniu na keto pokręciłem kółko przez osielsko i żółędowo, keto zameldował się saxobankowo na focusie więc robił za zająca co mi odpowiadało w dochodzeniu do wyższego tempa po 15 km/h przez 6 dni.