Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.17km
  • Czas 03:42
  • VAVG 14.91km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Wybrzeża Rodzinnie / 5

Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 0

Łeba - Nowęcin - Sarbsk - Ulinia - Sasino - Ciekocinko - Kurowo - Choczewo - Łętowo - Mierzyno - Tadzino - Kostkowo - Kniewo - Góra Pomorska

Pod górę ale z uśmiechem - górka koło Łętowa © jarmik


Ciężko było po atrakcjach Łeby ruszac w drogę, trochę się rozleniwiliśmy. Mateusz wszczął lekki 'bunt' dalszegoniejechania ale postanawiamy z Mariolą 'spacyfikowac' go lodami i drożdżówkami na trasie. Z racji kryzysów Marioli i Mateusza ale też mając na uwadze zadziwiające mnie stale ambicjonalne podejście Ani do trasy postanawiamy kompromisowo jechac rowerami dalej aż do Gdyni ale trasę zmodyfikowac i skrócic dalsze km-y, co i tak nie do końca się udało. Zamiast na Jastrzębią Górę, Władysławowo i Puck odbijamy na Wejherowo leżące w sercu Kaszub. Kierujemy się na Niewieścin, potem chcąc skrócic drogę jedziemy lasem i gruntem na Sarbsk .... szlakiem rowerowym pełnym piachu, musimy często pchac, ale z Mariolą pocieszamy się że to wychowawcze pokazac młodym że aby coś osiągnąc trzeba nieraz się napocic. Postój pierwszy zarządzamy na pełnym mrówek boisku w Sarbsku. Dalej zaczynały się niezłe górki, z ulgą obserwuję że team dzielnie znosi pchanie rowerów (w mniejszym stopniu Mateusz), za to Ania pokonuje podjazdy nie schodząc z siodełka - słaba płec! W Sasinie obserwujemy niedoszły cel naszej trasy - latarnię Stilo. Kierujemy się na Choczewo i spotykamy na trasie rowerową ekipę dwupłciową z Niemiec z sakwami na ... tandemie pokonującą górki w zawrotym tempie. Żegnamy gminę Wicko witając powiat Wejherowski czyli Wejrowsczi Powiot. Mijamy pałace w Sasinie i Ciekocinku. Na obiad lądujemy na trawniku przed Urzędem Gminy w Choczewie. Obok nas niedaleko gotują na maszynkach obiad ... Niemcy z tandemu, jak się okazało jadą z Lubeki na Hel, trasa 3-tygodniowa ale mają budzący zazdrośc przewodnik-cudo, gdzie jest prefekcyjnie rozrysowana i opisana trasa rowerowa wzdłuż polskiego wybrzeża z zaznczonymi naszymi bagnami koło Kluk i piachami przed Sarbskiem. Pokonując znowu górki jedziemy przez gminę Gniewino, gdzie do dziś wiszą flagi gości z okresu Euro - mieszkającej tu reprezentacji Hiszpanii. W Tadzinie mijamy dużą kopalnię Kruszywa, staramy się jechac jak najdalej bo pogoda cudowna, jedzie się wyśmienicie i chemy zbliżyc się maksymalnie do Wejherowa. Rozbijamy się na noc za namową Mateusza na polu po pszenicy w Górze Pomorskiej między łąkami a górą. Mateusz organizuje 'meble' z kostek słomy, niestety wkrótce pojawia się dzierżawca pola i zabiera nasze 'krzesła' i'stół' do gospodarstwa. Chłodna, bezchmurna noc, za to widac było w nocy gwiazdy jak nigdy, Droga Mleczna jak na dłoni.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]