Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.40km
  • Czas 02:14
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Bunkrem pościg za 600tką

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 4

Namawiałem kiedyś Bunkrowców na wypad sladem kolejki no i nareszcie się udało. Zebrało się niemałe grono osób chętnych jazdą śladem kolejki z ul. Grunwaldzkiej do Maksymilianowa w tym znajomi z Turkola - Przemek i Kajetan. Zebraliśmy się przy dawnej parowozowni i hali napraw na Grunwaldzkiej, krótka pogadanka i w drogę.
Mr Paweł zagaja temat © jarmik

Ruszamy przecinają trasę WZ, ul. Nad Torem o docieramy do ul. Koronowskiej jadąc singieltrackiem po trasie przebiegu ciuchci.
przy ul. Koronowskiej - tu jechała ciuchcia © jarmik

Na wysokości tablicy "Bydgoszcz" oznaczającej teren niezabudowany wjeżdżamy w las i jedziemy obok szlaku kolejki, potem jej nasypem, w ziemi tkwią jeszcze fundamenty słupów telegraficznych.
Sami znajomi © jarmik

Docieramy do sanatorium. Na każdym postoju Paweł z Bunkra i inni koledzy opowiadają ciekawostki dotyczace kolejki, przebiegu, taboru itp.
Postój koło sanatorium w Smukale © jarmik

Jedziemy dalej w kierunku restauracji "Leśnej" gdzie był węzeł kolejki. Tu znowu postój i pogadanki kolejowe.
Tyel razy tu byłem a niezuważyłem tego na co zwrócili uwagę prowadzący wypad: słupki ogrodzeniowe restauracji zrobiono z szyn:
Słupek szynowy © jarmik

Zaintrygował mnie ten element wyposażenia © jarmik

Chwilę oglądamy teren i ruszamy nad Brdę do karbidowni i elektrowni.
Docieramy tu także nasypem kolejki:
Blisko Brdy w Smukale © jarmik


Ja żegnam się gdyż wzywają obowiązki domowe życząc powodzenia reszcie grupy w drodze do Maksymilianowa.


Komentarze
JarMik | 20:37 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Za maksem jest nasyp, też go wiele razy widziałem i chcę spenetrować.
przemekturysta
| 02:35 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Zgadza się co do tego końca trasy, ale oni pojechali jeszcze kawałek za mostem nad torami i tam miało miejsce oficjalne zakończenie trasy. Ja odłączyłem się od grupy odrobinę wcześniej, choć już w Maksie.
jarmik
| 06:08 środa, 25 kwietnia 2012 | linkuj Kiedyś mnie poprowadzisz tą trasą mam nadzieję! A przecież w Maksie miał być koniec trasy?
przemekturysta
| 23:53 wtorek, 24 kwietnia 2012 | linkuj Ja też musiałem wcześniej opuścić "Bunkrowców". Został tylko Kajetan. Mimo, że nie zaliczyłem całej trasy, to i tak wycieczkę uważam za bardzo udaną. Szczególnie spodobał mi się odcinek leśny między Smukałą a Maksymilianowem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]