JARMIK miłośnik grodzisk, starych cmentarzy, ginącej kultury i wiatru we włosach

rowerowy blog

Info

Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 225668.48 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Aczer 46876 km

W.Agent 6097 km

Expedition 62388 km

Kross Level A4 48147 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 41.40km
Czas 02:20
V_AVG 17.74km/h
Sprzęt Kross Level A4
Aktywność Jazda na rowerze

Grodzisko Myślęcinek

Piątek, 25 grudnia 2015 · dodano: 26.12.2015 | Komentarze 1

kaseta, łańcuch i kółeczka do trekinga zamówione.
z mapką w plecaku ruszyłem penetrować jedne z najbliższych mego miejsca zamieszkana grodzisk (wstyd że tak późno). zawsze było nie po drodze. Był już tu Karolxii pieszo zaliczywszy z Kajetanem cały (jak zawsze!) szlak J. Przybory. Teren pagórków myślęcińskich i fordońskich zawsze mnie nęci.

podejście pod grodzisko Zamczysko w Myślęcinku

na szczycie - kapitalne drzewo

grodzisko wczesnośredniowieczne, prawdopodobnie sprzed chrztu Polski - należało do plemienia Polan i było ich najdalej wysuniętą na północ placówką

fajny singielek, podążam do celu nr 2

GPS doprowadza mnie do opuszczonego budynku byłego obiektu technicznego 223 kompanii radiotechnicznej. Malowanie w ciapy to super pomysł ale pustaki mnie rozczarowały, żeby tak żelbet!

motywowanie to ważna rzecz, zwłaszcza dla nocujących tu po zmroku

kilkaset metrów dalej natrafiam chyba na dalszą część, jakże potrzebną budynku kompanii, jego przeznaczenie było wiadome...

.... ale ten element infrastruktury składający się z betonowych kręgów to już zagadka

jeden z parowów fordońskich - rejon ulicy (?) gruntowej Bolesława Orlińskiego

kolejny cel trasy - Dąb Napoleona,

jak śpiewało U2 - "one tree hill". Zapewne cudny widok roztacza się z górki ale chwilowo okupowała go masa ludzi więc odpuściłem

budynek byłej owczarni

Garmin doprowadza mnie do kolejnego celu, niezbyt spektakularnego ale zawsze - jednego z wielu źródełek na zboczu skarpy fordońskiej - "mieczysława". Niepróbowałem.

kolejny cel leżał blisko czynnego cmentarza na Piastowej, na granicy Nowego i Starego Fordonu - były cmentarz żydowski

Dziś to zaśmiecony lasek

pamięć o przeszłości przywraca tablica

aż dziw że fordońska synagoga się zachowała

I tak wyszła niedługa trasa penetracyjna po okolicy fordońsko-myślęcińskiej. pogoda dopisała, na skarpie fordońskiej spacerowało, biegało masę ludzi.

Kategoria <50 km, rCzwarty Siwek

Komentarze

przemekturysta | 09:37 czwartek, 31 grudnia 2015 | linkuj Widzę, że odkrywasz obiekty o których ja nie miałem zielonego pojęcia. Mam na myśli budynek byłej owczarni i były cmentarz żydowski. Pewnie koło tych obiektów przechodziłem, ale jakoś nie przykuły mojej uwagi.
Fajny wypadzik. Jak zwykle nie brakowało w nim ciekawych miejsc i obiektów:).

Komentuj