Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 146.91km
  • Czas 07:17
  • VAVG 20.17km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cisy przed Świtem

Środa, 17 października 2012 · dodano: 18.10.2012 | Komentarze 4

Świt wśród cisów © jarmik

bydgoszcz osielsko nekla stronno serock świekatowo zalesie-królewskie wierzchlas rezerwat-cisy-staropolskie szlak-rowerowy-borowej-ciotki lisiny suchom jelenia-góra zdroje szlak-rowerowy-do-tlenia wierzchy tleń trzebciny małe-gacno krzywogoniec cekcyn szlak-rowerowy-do-piekła-nad-brdą kruszka świt rudzki-most cekcynek cekcyn
Wizyta w rezerwacie we Wierzchlesie "Cisy Staropolskie" kusiła mnie od czasu, gdy po penetracji Wdeckiego PK z Keto i Karolxii wracaliśmy do domu właśnie obok tego rezerwatu. Do Wierzchlasu jadę znaną trasą, na punkcie postojowym wre praca ekipy brukarzy. Zerkam no tablice info i kieruję się za ich radą do rezerwatu.
stare cisy w rezerwacie we Wierzchlesie © jarmik

Cały rezerwat jest otoczony ogrodzeniem, od strony dojazdu płotem a od strony jeziora i mokradeł siatką. Przy bramie regulamin informuje mnie że termin zwiedzania minął ... przedwczoraj, mam nadzieję że cisowe duchy mi wybaczą i wyjmuję skobelki zamykajace bramę i pochłania mnie na godzinę niezwykły świat kilku- lilkunastometrowych cisowych "drzewców". Wąski ale malowniczy szlak oznakowany jest żółto pomalowanymi kamieniami, teren topograficznie bardzo urozamicony, las mieszany, są to też sosny i liczne gatunki liściaste. Olbrzymie cisy początkowo w półmroku mylę ze świerkami, dużo powalonych pni, mroczny iście klimat, auuu! Zachęcony tablicą podjeżdzam też do pomostu prowadzącego do torfowiska przy jeziorze Mukrz, widoki piękne.
torfowisko w rezerwacie Cisy Staropolskie © jarmik

Odziwo, odnajduję w rezerwacie też stary cmentarz
cmentarz we Wierzchlesie © jarmik

Las cisowy we Wierzchlesie upodobał sobie mistrz Leon Wyczółkowski.
Wracam do wsi i zaczynam podróż szlakiem rowerowym Borowej Ciotki, ładny szuter.
szlak Borowej Ciotki - Wierzchlas © jarmik

pomnikowa lipa na szlaku Borowej Ciotki © jarmik

Docieram do leja (choć na mapie widnieje "leje") po wybuchu rakiety V2 - około 12m średnicy, obok kupka ziemi (mam nadzieję że nie z tego leja :) )
lej po wybuchu V2 - Lisiny © jarmik

inny link
[url=]link z gazety[/url]
Do 1945 roku działał nieopodal poligon doświadczalny właśnie rakiet V2 - Heidekraut czyli Wrzos, od kilku lat odbywają się tu co roku inscenizacje historyczne. Mijam jezioro Suchom i docieram do kolejnego rezerwatu cisów "Jelenia Góra".
jezioro Suchom © jarmik

cis w rezerwacie "Jelenia Góra" © jarmik

Ten rezerwat jest jednak zamknięty na kłódkę i nie dostrzegam też żadnych alejek. Mijam Zdroje i tu zbaczam zachęcony tabliczką szlaku rowerowego do Tlenia, który wiedzie ładnym asfaltem w lesie
Zdroje © jarmik

wagon kolejowo-mieszkalny w ... Warszawie koło Tlenia © jarmik

Tu, na krótko wkraczam na teren Wdeckiego PK. Tuż przed Tleniem przecinam lasek i odbijam do drogi Tleń-Trzebciny. Znowu jadę "Borową Ciotką" (bywa on często nudny i zmienny jak to ciotka ale niezbyt piękny!) która na tym odcinku zwie się "trakt napoleoński", mijam duże połacie wiatrołomów, obecnie zbiera się tu drewno
wiatrołomy przed Trzebcinami © jarmik

Mijam jezioro Trzebcińskie
jezioro Trzebcińskie © jarmik

Wąwóz Goły Jon przed Trzebcinami, gdzies obok jest cmentarz ewangelicki © jarmik

Przed przejazdem kolejowym w Małym Gacnie, obok cmentarza ewangelickiego urządzam hellowinowy piknik i planuję dalszą trasę.
cemnatrz koło Małego Gacna © jarmik

jezioro Gaconek koło Wielkich Budzisk © jarmik

Wiele tutejszych starych cmentarzy, zabytków i ciekawych miejsc zostało oznakowanych dzięki Stowarzyszeniu Światło
jezioro Krzywogoniec © jarmik

Z Krzywogońca do samego Cekcyna jadę Ciotką, lasem, duktem raczej kiepskim, korzennym. W Cekcynie na dworcu PKp sprawdzam rozkład jazdy, ma jeszcze 2 godziny czasu, postanawiam więc jeszcze zaliczyć rowerowy szlak "Do Piekła nad Brdą" prowadzący m. in. do uroczyska Piekiełko.
No to chlup © jarmik

jezioro Wielkie Cekcyńskie © jarmik

Piękny szuter odbija od drogi na Bysław. Przejeżdżam przze półwysep otoczony 4 jeziorami - Cekcyńskim Wielkim, Drzycimskim, Gwiazda i Miały.
mostek na kanale między jez. Miały i Gwiazda © jarmik

Wjeżdżam na dobrą gruntówkę i teren Tucholskiego PK, docieram po chwili do brukowanej drogi w Świcie.
Wilkommen im Tucholski PK © jarmik

szlak rowerowy we Świcie © jarmik

najpiękniejsza rzeka świata © jarmik

mostek u ujścia Żytnicy i Rudy do Brdy © jarmik

Dolina Brdy między Świtem a Rudzkim Mostem © jarmik

dopływ Brdy - Stążka, przechodząca dalej w Rudę © jarmik

Niedaleko Świtu jest uroczysko Piekiełko, ale bojąc się o mały zapas czasu odkładam z żalem odwidziny tego miejsca na później. Chwilę podziwiam Brdę koło punktu widokowego w rezerwacie Dolina Brdy i wjeżdzam na mostek nad wspólnym ujściem Rudy i Żytnicy do Brdy. Dalej, jadąc szlakiem dojeżdżam do przedmieść Tucholi - Rudzkiego Mostu. Aby nadrobić czas unikam ostatniej części szlaku rowerowego w lesie i do Cekcyna jadę równoległym asfaltem. W Cekcynie zaskakuje mnie ładnie zagospodarowana plaża "unijna"
'Unijna' plaża w Cekcynie © jarmik

Na stacji PKP w Cekcynie w "informacji" (zresztą bez informatora) podziwiam piec kaflowy.
Stacja PKP w Cekcynie © jarmik

Wizyta nad Brdą obudziła we mnie stare plany trasy wzdłuż tej pięknej rzeki.
Kategoria 100-150 km



Komentarze
JarMik | 13:23 piątek, 19 października 2012 | linkuj Coś bikerzy ''miękną'', wystarczy 150 k i główna, fe!
1976jazz | 21:20 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Dla mnie extra trasa. Raczej już przyszłorocznych planach też mam Borową Ciotką i inne terenowe. Poza tym nowy awatar i znów na głównej BS.
JarMik | 19:18 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Ja w Zalesiu byłem ok. 8.45 rano. Faktycznie pech. A Bory w przyszłym roku popenetruję (-my?!) maksymalnie.
Keto
| 18:33 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Łojej, chyba ściągnęliśmy się telepatycznie. Prawie mogliśmy się spotkać w Zalesiu Królewskim, konieczne jednak byłoby przesunięcie czasowe. Ja tam kręciłem późnym popołudniem. Fajna wycieczka w moje ulubione strony Borów Tucholskich.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]