Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 196.65km
  • Czas 09:42
  • VAVG 20.27km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Offroadowa Krajna

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 4

bydgoszcz osówiec wojnowo trzemiętowo słupowo KPK*-leśnictwo-dąbrowice sitno jastrzębiec rogalin płosków wielowicz szynwald niechorz komierowo włościbórz mała-cerkwica duża-cerkwica góry-obkaskie obkas kamień-krajeński dąbrowa KPK*-rezerwaty lutowo wiśniewa kawle nowy dwór witunia więcbork zabartowo wiele mrocza słupowo trzemiętowo wojnowo osówiec bydgoszcz

Nieużywana mapa krajeńskiego parku krajobrazowego działała jak wyrzut sumienia, musiałem więc kolejny raz zawitac na piękne tereny Krajny. Poprzednia trasa przebiegała raczej głównymi drogami a i fotek przez awarię sprzętu nie pocykałem zbyt dużo. Dodatkowo ciekawa trasa niejakiego 1976Jazza zmotywowała mnie do ponownej penetracji tych terenów. Mapka kupiona dzięki uprzejmości Karolxii wrzucona do sakwy. Wyjechałem późno bo o 9.30, nie mogłem zwlec mych zwłok z tapczanika, jeszcze sprawy domowe. Przy połączeniu drogi 243 i trasy wąwelno-mrocza odbijam w Las i witam się z KPK, jadę gruntem przez teren leśnictwa Dąbrowice, błoga cisza.
Krajeński PK - leśnictwo Dąbrowice © jarmik

Posiłkuję się moim gps-em papierowym czyli mapą KPK w skali 1:50000.
Ładny dukt niedawno tuningowany, skręcam na sitno, droga lekko się "zapiaszcza". Między ostrówcem a karolewem przejeżdżam pod wiaduktem nieczynnej :( linii kolejowej, wspinam się na wiadukt - tory zdemontowane tylko na wiadukcie pozostały - ocieram łzy wzruszenia i cykam fotkę
wiadukt na linii więcbork-sośno © jarmik

W jastrzębcu wpadam na asfalt i zaliczam pierwsze elementy kulturoznawcze - stare chaty, jest ich tu naprawdę sporo, co ciekawe są w wiekszości zamieszkałe i dośc dobrze jak na swój wiek utrzymane. To miło, zwłaszcza że turystów tu za dużo chyba nie zagląda.
chata w jastrzębcu - po wymianie eternitu na strzechę będzie OK © jarmik

W rogalinie nie znjaduję zespołu pałacowo-parkowego ale spotykam przedstawiciela licznych tu młynów już elektrycznych
Młyn koło Rogalina © jarmik

Dalej śmigam asfaltem ale ruch mizerny, docieram do Wielowicza i delektuję się szachulcową techniką kościoła
kościół w wielowiczu © jarmik

Zajrzałem trochę do środka, starsza pani sprzatała wnętrze.
Za szynwaldem kieruję się znowu w las na niechorz, droga zmienia się na dobry szuter, za niechorzem przecinam sępolenkę i jadę jej dolinką, zaliczam tu niezły podjazd jarem - cud natury -Polecam!
podjazd jarem za niechorzem © jarmik

Wjeżdżam na pieszy szlak "Rycerza Bossuty", znowu szuter ładnym lasem i docieram do Komierowa gdzie najpierw witają mnie obskurne po PGRowskie blokowiska, ale odbijam aby zobaczyc pałac w Komierowie. Njapierw jednak niedaleko pałacu przy głównej drodze we wsi widzę intrygujące ruiny chałupy
chałupa w komierowie © jarmik

Wreszcie sam pałac - robi wrażenie, duży ale nieco zaniedbany, podobnie jak park
Pałac w Komierowie © jarmik

komierowski park © jarmik

Z komierowa jadę dalej znowu gruntem, nieco podmokłym ale takie trasy pozwalają poznac Krajnę od podszewki
typowa nawierzchnia tego dnia - okolice Komierowa © jarmik

We włościborzu spotykam znowu eks-młyn, niestety elektryczny
młyn, chyba już -eks we Włościborzu © jarmik

... i ciekawy obiekt drewniany wieżowy
włościborska wieża z drewna © jarmik

Jadę cały czas gruntowym szlakiem Rycerza Bossuty i po przejechaniu Kamionki wpadam do Dużej Cerkwicy ale zamiast cerkwi cykam znowu szachulcowy kościółek, dobrze znany Jazzowi, szacun dla twórców tej świątyni
Duża Cerkwica © jarmik

Znowu po drodze widac wspaniałe stare domy " z duszą" - a w takim chciałbym umrzec:
Krajeńskie budownictwo - zobaczyc i umrzec :) © jarmik

Asfaltem jadę zobaczyc opiewane przez 1976Jazza najwyższe wzniesienie naszego województwa - Góry Obkaskie, widac je z daleka, nadal walczą tu drogowcy, może ci sami opisani tu niedawno przez Jazza, po dotarciu pod sam las jakby zeszło z Gór powietrze, przed lasem odbijam w gruntówkę
dojazd do wnętrza w znieisienia Gór nie był łatwy dla trekinga © jarmik

trochę męczę się z błotem, odbijam w głąb lasu szukca jakiegoś szlaku ale nie widzę więc kieruję się do drogi, niestety trafiłem na nieuczęszczany szlak zarośnięty malinami i z powalonymi kłodami, postanawiam tu zrobic foodpoint
malinowy szlak Gór Obkaskich © jarmik

Po wyjeździe na szosę do Obkasu zauważam odbicie w prawo na szlaki - rowerowy i pieszy, znane Jazzowi, Serce kusi penetracją ale Rozum nakazuje dalsza jazdę asfaltem z braku czasu :(.
W Obkasie remont kościoła
Neogotyk sakralny w Obkasie © jarmik

Z Obkasa do DK 25 prowadzi niezła gruntówka a krajobrazy wiejskie są urzekające, czyli jak powiedziała bohaterka filmu "kontakt" grana przez Foster - "powinni przysłac tu poetów"
Przez moment muszę jechac DK 25, masakra. Kamień Krajeński - najmniej liczne miasto w województwie przejeżdżam szybko i rychło odbijam w bok na Dąbrowę ale muszę uważac na liczne zastępy drogowców i sprzętu, w dąbrowie mieści się zielona szkoła
Kolejny szlak rowerowy do zaliczenia © jarmik

Za Dąbrową wpadam na pieszy Szlak Rezerwatów Krajeńskich. Rezerwaty niejako mijam bokiem ale to co zobaczyłem to się po prostu nie da opisac fotami - musicie tu przyjechac, ja napewno! Lasy liściaste, ładne szutry, lasy bukowe, jeziora, ŁŁŁŁAAAAŁŁŁŁ
Na szlaku Rezerwatów Krajeńskich © jarmik

Niech żyje chlorofil!! © jarmik

Niech żyje H2O!!! © jarmik

Niech żuje celuloza!!! © jarmik

Oszołomiony bogactwem tych lasów dojeżdżam do drogi na Lutowo, tu znowu spotykam chałupy, w takich mógłbym spędzac wakacje na starośc
Lutowo 10 - trzeba zapamiętac! © jarmik

Te okna z PCV nawet nie rażą © jarmik

W Kawlach odpoczywam na boisku, czuję głód, zostały mi już tylko jabłka i woda
Wjeżdżam na czerwony szlak rowerowy, jadę lasem przez tereny bagienne - Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego "Dolina Messy" nad kanałem Orla
bagnista Dolina Messy © jarmik

Sporo tu łąk i kanałów, są też punkty to odpoczynku
Breakpoint nad kanałem © jarmik

Nagle zawiesza się moja mapa i nieoczekiwanie ląduję w Zakrzewku ale jest tu urocze jezioro
jezioro w Zakrzewku © jarmik

Po resecie mapy z Zakrzewka do Wituni jadę gruntówką jakże cudowną
takie trakty kiedyś dominowały na wsiach nie tylko Krajny © jarmik

Więcbork wita mnie instalacją jakby rodem z Bydgoszczy, w wikipedi sprawdziłem że godła naszych miast są dośc podobne
W godle Więcborka tkwi dodatkowo rycerz, zapewne osławiony Bossuta...
Więcbork a już myślałem że jestem w domu © jarmik

klimaty coś jakby z naszego Londynka, może to taki więcborski dablinek? © jarmik

W planach jest jeszcze Runowo Krajeńskie ale czasu mało, jadę więc drogą 241 do Mroczy
Pod sam koniec wojny oddali życie za nas. Szacun!! © jarmik

Powoli się ściemnia, cisnę na SPD-y, mijam znane już tereny. W totalnych ciemnościach jadę ścieżką rowerową Trzemiętowo - Osówiec, na postoju zauważam brak działania tylnego światła, dobrze że mam mrygadełko podsiodłowe. Mijają mnie nocni bikerzy, w tym jeden z psem! To już chyba nierozsądne o tej porze. Jadę rozpędzony, w ostatniej chwili przypominam sobie że droga rowerowa kilka razy omija nieoświetlone przystanki autobusowe. O 21.15 ląduję w domu.
Muszę jeszcze raz tu wrócic!


Komentarze
Keto
| 19:12 niedziela, 30 września 2012 | linkuj Ciekawa trasa krajobrazowo, no i pozazdrościć wytrwałości.
przemekturysta
| 20:58 sobota, 22 września 2012 | linkuj Obydwaj zjechaliśmy tereny KPK, ale każdy z nas wybrał inne drogi. Ja chciałem zaliczyć największe z miasteczek jakie znajdują się na terenie tego parku. Szutry i drogi leśne omijałem całkowicie. Włościborska wieża z drewna również mnie zaintrygowała.
Jarmik | 20:20 sobota, 22 września 2012 | linkuj ok, błąd widocznie znalazł się na moje mapie cytuję "w mieście kamień krajeński które jest najmniejszym miastem w ...", może chodziło o obszar? sam już nie wiem co oznacza dla autorów mapy słowo ''najmniejsze''
1976jazz | 20:04 sobota, 22 września 2012 | linkuj Bajeczna trasa szlakami powiatu sępoleńskiego. Inspirująca muszę przyznać. Tylko jedno małe sprostowanie: od Kamienia Krajeńskiego jest jeszcze... SZEŚĆ mniejszych miast w województwie kujawsko-pomorskim!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ispie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]