Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 200.12km
  • Czas 09:32
  • VAVG 20.99km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Drwęcy

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 3

bydgoszcz górsk toruń złotoria lubicz młyniec drugi józefowo ciechocin golub-dobrzyń płonko rodzone kupno handlowy młyn golub-dobrzyń olszówka elgiszewo kępa młyniec pierwszy jedwabno lubicz toruń

Do torunia najszybciej jak się da czyli krajówką, start o czwartej więc ruch niewielki, szybko przez toruń do dzielnicy kaszczorek i na złotorię. tu skręt w ulicę toruńską i przyjemna asfaltówka do lubicza a tu nawigacja na ulicę ...
Nie ma wątpliwości co do celu trasy - Lubicz Górny © jarmik

Na razie cały czas asfaltem, ale z lewej widac drzewa - łęgi porastajace brzegi rzeki - widac bujną nadrzeczną zieleń
W Młyńcu II podziwiam drewniany kościólek świeżo odnowiony
Dzwonnica Kościoła w Młyńcu Drugim © jarmik

Kawałek dalej staję znowy bo rzeka plynie teraz blisko drogi jest okazja obejrzec bohaterkę trasy znowu
Drwęca w okolicy Młyńca Drugiego © jarmik

Za Józefowem zaczyna się szuter dobrej jakości, obawiałem się trochę jak będą wyglądały drogi nieasfaltowe po deszczach ale nie było źle. Moja trasa zaczęła się odtąd pokrywac ze szlakiem św. Jakuba i Mennonitów, ten drugi to zaskoczenie, na mapach go nie mam ale znaki chyba nie kłamią
Oznakowanie tych szlaków było czytelna © jarmik

Przed Ciechocinem niezły podjazd, wspinam się na krawędź skarpy Doliny Drwęcy ale widok rekompensuje trud
Panorama Doliny Drwęcy koło Ciechocina © jarmik

Wjeżdżam do Ciechocina, tu spotykam piękny kościół
kościół w Ciechocinie © jarmik

i siedzibę Urzęgu Gminy - co władza to władza.
Kończy mi się szczegółowa mapa, zostaje w skali 1:200.000 więc to co spotykam często mnie zaskakuje jak pięknie położony młyn w Dulniku, jest tu także gospodarstwo agroturystyczne
Młyn z 1900 roku w Dulniku na dopływie Drwęcy © jarmik

Przez Golub-Dobrzyń przejeżdżam szybko kierując się na Rypin, widzę z oddali zamek ale mam nadzieję obejrzec go wracając drugą stroną rzeki. Odbijam na Radziki Duże i wjeżdżam do Szafarni gdzie mieści się Ośrodek Szopenowski, piekny zadbany park i pałac cieszy oczy
Florystczny akcent w Szafarni © jarmik

Na terenie Parku trwają prace, Z Szafarni jadę ko Drwęcy fatalnym asfaltem, potem skręcam na znane szlaki, zaczyna się znowu szuter i grunt i tu błędne znakowanie znosi mnie do osiedla z domami pilnowanymi przez sforę psów, salwuję się ucieczką i intuicyjnie odnajduję właściwą trasę, zjeżdzam w dół ze skarpy, znowu jestem o krok od Drwęcy
Panorama Doliny drwęcy koło Płonka © jarmik

Trochę niepewnie poruszam się lasem wzdłuż rzeki bo mapa niedokładna a szlaków w lesie chmara, trzymam się 'zasady blisko rzeki'
las naddrwęczański © jarmik

Szczęśliwie docieram do punktu zwrotnego trasy - mostu między Kupnem i Pustą (?) Dąbrówką, tu odpoczywam na pomoście i kontempluję nurt rzeki...
Tu zawracam - most na Pustą Dąbrówkę © jarmik

Szybko odnajduję odbicie z drogi w las i znowu trochę zgadując trasę śmigam do Golubia, grunt przechodzi w szuter
szuterek prowadził do Nadleśnictwa Golub-Dobrzyń © jarmik

a po chwili w asfalt. Przy siedzibie nadleśnictwa stoi rzadki już element hydrotechniczny
studnia nadleśniczego © jarmik

Docieram do miejscowości Handlowy Młyn, krótko przed Golubiem dostrzegam znowu meandrującą Drwęcę
Drwęca przed Golubiem-Dobrzyniem © jarmik

W Golubiu wspinam się pdjazdem aby zobaczyc zamek, już byłem tu raz rowerem, podczas gminobrania z Keto, więc nie marudzę i kieruję się na drogę 569 docierając do położonego w lesie jeziora polodowcowego Okonin
jezioro Okonin © jarmik

W Elgiszewie skręcam na szlak F. Łęgowskiego wiodący pieknym lasem Rezerwatu Rzeka Drwęca.
Na rowerowym szlaku F. Łęgowskiego © jarmik

kończy się las i zaczyna się podjazd do Jedwabnego, dodatkowo wiatr wiejący od zwrotu na moście nasila się, ratuje mnie muzyka i 2 banany
W Lubiczu napotykam pozostałości poewangelickiego cmentarza, kluczę trochę przez fatalne oznakowanie i mnogośc uliczek ale chcę ominąc krajówkę, odcinek do osiedla Na Skarpie pozostanie w mej pamięci długo - piach, piach, piach a jest to dalej rowerowy szlak. Docieram w końcu do Torunia, kupuję bilety na dworcu PKP i mając godzinkę do odjazdu "zwiedzam" dzielnicę Rudak napotykając znowu starą nekropolię
cmentarz na toruńskim Rudaku © jarmik

Wracając napotykam na zamknięty szlaban, na pociąg zdążam w ostatniej chwili.


Komentarze
Keto
| 19:43 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Fajny wyjazd w znajome okolice no i extra dystans.
JarMik | 14:11 czwartek, 26 lipca 2012 | linkuj Nawet szoskówka da tam radę. Trasa do Brodnicy ladniejsza niż z powrotem.
Jazz | 08:49 czwartek, 26 lipca 2012 | linkuj Super wyprawka. Zapewne kiedyś też dotrę w te okolice.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]