Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.62km
  • Czas 04:32
  • VAVG 22.20km/h
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

W deszczu

Niedziela, 6 maja 2012 · dodano: 06.05.2012 | Komentarze 3

O 10tej trochę jeszcze padało. Mimo to wyjeżdżam. Do zamościa krajówką, tam skręt do Nadkanala i Łochowa szutrem, skręcam na Gorzeń, w połowie drogi między łochowem i łochowicami po prawej widzę tabliczkę: cmentarz ewangelicki i faktycznie w kępie bzów jest ale nagrobków niewiele
Nieliczne pozostałości cmentarza za Łochowem © jarmik

Z Gorzenia skręcam do Ślesina, tu rótko fotuję kościół sw. Mikołaja.
kościół św. Mokałaja w Ślesinie. © jarmik

Odbijam trochę za Ślesin aby zobaczyć obelisk ku czci poległych czerwonoarmistów
obelisk poległych krasnoarmiejców koło Ślesina © jarmik
.
Dopiero teraz przestaje padać i wiać, robi się cieplej a może to zasługa dwóch wyschłych lionów z gorzeńskiego sklepiku? Ryzykuję jazdę gruntem przez Kazin do Teresina - droga niestety gliniasta i pełna kałuż, łapie glebę i ciuchy do prania. Dalej przez Samosieczno jadę do Trzemiętowa to napotykam pieknie położony dom dziecka i dalej zabytkowy cmentarz
stary cmentarz w Trzemiętowie © jarmik

Dalsza trasa przez wierzchucice witoldowo salno a z salna do wtelna przecudny szuterek - bez kałuż wwśród miłych krajobrazów, potem krajówką do szczutek i klasy p. bożenkowo, maksa do bydzi.


Komentarze
Jazz
| 20:11 poniedziałek, 7 maja 2012 | linkuj Przyzwyczajenie antybralczykowe. A to przepraszam:)
Gość | 17:22 poniedziałek, 7 maja 2012 | linkuj Do nazwy ''lilak'' nie mogę się od dawna przywyczaić, podobnie jak słowa ''te postaci''. Mam takie przyzwyczajenie antybralczykowskie i już.
Tak, ten szuter w połowie wiedzie do Bytkowic, niedawno tam byłem.
1976jazz | 16:27 poniedziałek, 7 maja 2012 | linkuj Widzę, że zajrzałeś w kępę LILAKÓW łac. Syringa (to nie BZY łac. Sambucus). Ja trzy dni temu tylko fotkę z szosy zrobiłem. Szuter z Salna to chyba w połowie ten co do Bytkowic prowadzi?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ywala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]