Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.28km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 16.63km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasami za wiewiórką.

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 3

Lasy przy Armii Krakowej i wokół Myślęcinka
Nadarzyła się okazja samotnej wycieczki dzięki czemu mogłem przetestować Pozioma w różnych warunkach terenowo-asfaltowych. Choć Expo tęsknie zerkał na przygotowania do trasy to wybór padła na Pozioma. Trasa wiodła gruntem, niekiedy szutrem, amortyzatory miękkie na maksa, na asfalcie zblokowane, na początku płaskimi traktami ale prawdziwy urok okolic Bydgoszczy odkryłem po wjechaniu w Rynkowie na górę, przejściu kładki i zjechaniu w prawo do lasu, Parki narodowe to nic, tak urokliwych widoków nie widziałem dawno - wawozy, parowy, zjazdy, podjazdy, ścieżki, ścieżynki, dookoła las liściasty co ważne (ten jest najładniejszy), aż mi dech zaparło, tak blisko Bydzi takie cuda. Warto było uruchomić Pozioma. Po zjechaniu do Centrum Edukacji Ekologicznej pokusiło mnie wspiąć się ponownie w górę i wąską ścieżynką jechałem zygzakami na skarpie, no i przeszarżowałem,Mają Włoszczowską jednak nie jestem i gleba na lewy bok połaczona z kozłem przez kierownicę. Na szczęście wylądowałem w miękkiej ściółce, otrzepałem się, jedynie siodełko lekko przekrzywione na bok, ale udało się je przywrócic do poprawnego kształtu. Niestety żeberka znowu zabolały.
Poziom sprawował się dobrze, no amorki mogłyby być lepsze ale frajdy co niemiara, lasy i lasy.
Przy okazji zlokalizowałem kolejną wiewiórkę koło Wodociągów na Gdańskiej(ostatnia fotka).
W piatek na pewno Expo i dłuższa trasa he, he.

Między Gdańską a Armii Krajowej © jarmik


Gdzie tu pośmigać? © jarmik


Szczęka opada. © jarmik


Mimo upadku jadę dalej © jarmik


wiewiórka wodociągowa © jarmik



Komentarze
jarmik
| 05:09 czwartek, 16 czerwca 2011 | linkuj Oj jest co oglądać, ma nadzieję to kontynuować do ostatnich moich dni.
przemekturysta
| 20:05 środa, 15 czerwca 2011 | linkuj Wiewiórka powinna się stać Twoim znakiem rozpoznawczym. To już chyba trzeci Twój wypad z tym stworzeniem w tle.
Ale masz rację. Jest rzeczywiście co oglądać w lasach koło Bydgoszczy.
Keto
| 19:19 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Fajna trasa leśnymi duktami. Poziom był w swoim naturalnym środowisku. No i kiedyś musi być ten pierwszy raz ... gleba.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ceobi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]