Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 101.36km
  • Czas 04:36
  • VAVG 22.03km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wojna i Pokój

Czwartek, 17 marca 2011 · dodano: 17.03.2011 | Komentarze 5

Bydgoszcz, Myślęcinek, Niemcz, Maksymilianowo,Bożenkowo, Szczutki, Mochle, Wojnowo, Sicienko, Trzemiętowo, Krapiewo,Byszewo, Więzowno, Koronowo, Samociążek, Bożenkowo, Maksymilianowo, Niemcz, Bydgoszcz
Wybór trasy był prosty - tam, gdzie dawno moje opony nie szumiały. Jadąc przez Mochle zauważyłem stary, zaniedbany cmentarz. Niestety brak napisów umiemożliwił natychmiasową identyfikację nagrobków (nieładnie, trzeba tam umieścić chociaż informację na talicy). Jest to cmentarz ewangelicki z XIX w. http://www.sicienko.pl/blog/24_5-obiekty_i_miejsca.html

Tajemniczy cmentarz w Mochlu © jarmik

Koło Trzemiętowa trwała w dwóch miejscach wycinka drzew. Blokada trwała dla mnie zbyt długo więc z rowerem przespacerowałem się okolicznymi polami omijając akcję wycinki.
Celem wyjazdu było w sumie dotarcie do dawnego, nieczynnego schronu przeciwatomowego w Krąpiewie, gdzie odbywa się wiele ciekawych imprez historycznych. Od drogi asfaltowej Mrocza-Koronowo trzeba odbić na drogę z płyt betonowych i po kilku minutach dojeżdża się do obiektu. Dziś zastałem tam tylko pana "Zenka" i psa burka.
Schron przeciwatomowy w Krapiewie © jarmik

Jadąc dalej przystanąłem koło Sanktuarium Maryjnego w Byszewie, do którego zdążali wierni.
Sanktuarium w Byszewie © jarmik

Przed Koronowem i w Bydgoszczy trochę popadało ale wypad był fajny.


Komentarze
heavy | 23:07 niedziela, 16 lutego 2014 | linkuj Witam kolege pasjonata .W MOCHLU ZNAJDUJA SIE TRZY CMETARZE A ZDJECIE POKAZUJE TAN BLIZEJ DROGI JAK BYS DOBRZE POSZUKAL TO ZNALAZL BYS STARE TABLICE NAGROBNE JEST TO NEKROPOLIA EWANGIELICKA MNIE UDALO SIE ODCZYTAC DATE NA JEDNYM POMNIKU 1780 R .TEZ BOLEJE NAD STANEM TYCH CMETARZY POZDRAWIAM
jarmik
| 05:44 piątek, 18 marca 2011 | linkuj Wiatr tak jak krety na trawniku trzeba zaakceptować bo nie da się go w żaden sposób zwalczyć.
przemekturysta
| 19:32 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj Byłem w Byszewie w tym sanktuarium dwa lata temu, podczas imprezy 55-lecia Turkoli. Zwiedziliśmy ten kościół i wysłuchaliśmy legendy "Pani Kustosz" o cudownym obrazie i kryptach w których spoczywają kości tamtejszych zakonników. Brrr..., ta druga to opowieść w stylu "Klątwy Tutenchamona". Okolice jak najbardziej warte zwiedzenia.
Keto
| 18:43 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj Super wyjazd, jak poradziłeś sobie z takim wiatrem.
DaDasik
| 16:50 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj Niestety, ale wiele cmentarzy ewangelickich zostało zdewastowanych przez miejscowe ludności zaraz po wojnie. Szkoda, że się nim nikt nie zajmuje :(. Tak się stało z XIX wiecznym Cmentarzem Ewangelickim w Reichsheim, dziś Sarnów.
Piękny dystans i bardzo fajna wycieczka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]