Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 532.30km
  • Czas 22:29
  • VAVG 23.68km/h
  • Sprzęt Huragan 3.0,
  • Aktywność Jazda na rowerze

2. Kórnicki Maraton Rowerowy w dyskotekowym rytmie

Niedziela, 7 sierpnia 2016 · dodano: 08.08.2016 | Komentarze 6



Przejechane nowe 34  gminy:
kleszczewo, kostrzyn, września, kołaczkowo, zagorów, rzgów, rychwał, grodziec, gizałki, chocz, czermin, pleszew, dobrzyza, kożmin wlkp, rozdrażew, krotoszyn, raszków, ostrów wlkp M, ostrów wlkp W, przygodzice, odolanów, sulmierzyce, zduny, kobylin, pępowo, krobia, poniec, rydzyna, krzemieniewo, leszno, osieczna, gostyń, śmigiel.
























1
Życiówka pobita o 100km, bez snu. Nocleg przed maratonem na agrokwaterze razem z Keti i Łukim, nie do końca po mej myśli - nie poznałem wielu rasowych ultrawyjadaczy przy ognisku. star w ostatniej grupie, wiechu szybko odjeżdża, ja po 40 km też i dalej do mety solo, spotykając na postojach innych. 140 km do mety w Osiecznej spotykam moją grupę, 2 kawy i dwie gulaszowe smaczne ale pojawia się zgaga i (chyba przez zmęczenie) bolesne skórcze żołądka do końca. W dzień trochę podziwiałem okolice, w nocy mimo ciemności dzięki gpsra nawiguję, spać się nie chciało. Omija mnie ulewa, tylko trochę popadało. Upierdliwy waitr do 1 postoju obiadowego.  w nocy niebezpieczny incydent - natrafiam na dyskotekę, młodzież podpita, agresywna okupuje drogę, coś wykrzykuje, ze 2 kilometry przed drogę zajeżdża mi dyskotekowe bmw, rzucają mięsem, prowokują, u mnie siła spokoju... . miałem nadzieję na dojazd do kórnika na 9ta ale mięśnie zamulały i zajechałem po 12tej...
Kategoria >250 km, rHuragan 3.0



Komentarze
pabloXT
| 14:05 niedziela, 14 sierpnia 2016 | linkuj Ja w tym roku na P1000J powiedziałem sobie że rezygnuję z ultra maratonow bo za bardzo wyczerpujace. Teraz pojechałem na KMT i jak miałem kryzys przypomniało mi się o tym i zastanawiałem się po jaka cholerę ja tu przyjechałem a teraz już nie mogę się doczekać MPP i zastanawiam się jak to zrobic żeby ukończyć w limicie czasu. Normalnie ultra są jak narkotyk przynajmniej dla mnie:-)
jarmik
| 10:27 niedziela, 14 sierpnia 2016 | linkuj Karolxii - wypad do torunia to chyba odpowiedź

Pablo - na szosie pierwsza trasa >380, życiówka 446 to było trekkingu dawno temu, http://jarmik.bikestats.pl/799066,Aleksandrowa-Lodzkiego-zwiedzanie-noca.html

na trasie myślałem że to ostatni raz ale już mam chęć na następne szosowe w przyszłym roku, w planach mam też ze 2 MTB
pabloXT
| 09:40 niedziela, 14 sierpnia 2016 | linkuj To był chyba Twój pierwszy taki długi maraton prawda?? Również gratuluję wyniku tym bardziej że większość trasy pokonałeś solo.:)
przemekturysta
| 22:24 czwartek, 11 sierpnia 2016 | linkuj Również przyłączam się do gratulacji, ale z łezką z oku. Czyżby Twoje udziały w maratonach oznaczały koniec Jarmika-Podróżnika:(?.
jarmik
| 06:49 środa, 10 sierpnia 2016 | linkuj raczej nie, 500+ przysługuje mi tylko na 1 dziecko... thx
Jazz
| 11:45 wtorek, 9 sierpnia 2016 | linkuj Jest 500+ będzie 1000+? Gratulacje.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]