JARMIK miłośnik grodzisk, starych cmentarzy, ginącej kultury i wiatru we włosach

rowerowy blog

Info

Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 211094.05 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Aczer 38162 km

W.Agent 4019 km

Expedition 62388 km

Kross Level A4 48147 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 98.87km
Czas 03:47
V_AVG 26.13km/h
Sprzęt Huragan 3.0,
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Dobre Zmiany

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 03.04.2016 | Komentarze 2

W oczekiwaniu na Keto i Łukiego pojechałem krótko podopingować masochistów na Kujawii XC

czyżby to impreza MTB? zacne klocki

kibiców nie brakowało

baranek na tle areny zmagań

samotny podjazd

start kobiet

po pierwszym nawrocie

i po drugim

dojazd do ścianki

podejście na podjeździe

po spotkaniu z teamem KRCF (Keto Road Canyon Focus) ruszamy na trasę. To moja pierwsza ustawka szosowa. Łuki niemal cały czas na czele i to z dużą przewagą. Ja starałem się dawać nieudolnie zmiany i jeden raz poskutkowało to tym że ja i łuki pojechaliśmy na pruszcz a keto po pitstopie na foty śmignął na serock. Mea culpa zapomniałe o tym wariancie trasy :(. na szczęście technologia GSM umożliwiła nam spotkanie się w pruszczu. w niemczu mija nas czerwoniutkie Ferrari, chwilę później mijamy białe auto z naczepą "dealer ferrari" czyli nic tylko wekręcić numer i umówić się na test... .
W Ketomierzu zamieniliśmy się na chwilę w przełajowców.

rozkopana droga zmusza nas do skorzystania z ścieżki gruntowej, tylko dlaczego nie pokonaliśmy ją biegiem? :)
na górce osielsko-myślęcinek nie mogłem się powstrzymać i zjeżdżając usiadłem na ramie, fajne uczucie ale za krótki był zjazd bym coś zyskał na V avg, za to zmiana pozycji rąk na kierze podczas siadania na siodle skutkowała lekkim zachwianiem maszyny... .

Słowem dziś na trasie Dobre Zmiany (szosowe)
thx za towarzystwo

Kategoria 50-100 km, rHuragan 3.0

Komentarze

jarmik | 16:21 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj stwierdziłem niezbicie na podstawie wspólnych tras z bikerami bez spd że ci zwykle rozwijają większe prędkości i ja oglądam ich plecy. łuki potwierdza tą regułę. niestety nie udało mi się namówić keto na szybky przejazd tym gruntowym singielkiem.

Jazz | 10:38 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj Zdjęcie Keto z carboCanyonem na szutrze bezcenne:) To sobie pośmigaliście chłopaki. Łukasz bez spdów?

Komentuj