Info

avatar Ten nieudany blog prowadzi jarmik z osady Bydgoszcz. Mam przejechane 201876.10 kilometrów w tym SPORO w terenie. Jeżdżę tak szybko jak mi się chce.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.16km
  • Czas 03:27
  • VAVG 18.02km/h
  • Sprzęt RoweR Inny
  • Aktywność Jazda na rowerze

20/40

Sobota, 30 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 2

grafik na dziś:
1. sakwy na trawersa i do kauflanda. wir haben gekauft viele lebensmittel i do sakwy nach hause.
2. potem doładować rodzinie sieciówki - automat koło reala death, dopiero przy tesco się udało - wiadomo - tesco jest extra.
3. ul. mennica 2 - skusiła mnie wystawa archeo -
Łodż z Mukrza w gm. Lniano i ... wioślarz © jarmik

Na pograniczu Wielkopolski i Pomorza. Bydgoszcz i region u zarania dziejów. w sumie zacna ekspozycja ale nie odpowiada mi monotonnia formy prezentacji tego działu bydgoskiego muzeum, każda wystawa w podobnej formie - CIEMNO, CIEMNO... brak opisów przy eksponatach (są multimedialne ekrany, ale zacinają się), brak plansz, tablic, makiet. Całą ekspozycję ratują moje ulubione popielnice twarzowe. za to eksponaty z całego regiony - bydzi (łęgnowo), paulin, toninka, sośna, mroczy, krajny. Ah...
4. wreszcie po 20 kmach w mieście na krótką trasę 40 km poza city via trzciniec, zielonkę, brzozę, piecki (szuter do dk), bppt.
nie mogłem ominąć crashpointu sprzed 3 mcy niemal
Wojska Polskiego/Baczyńskiego - tu 19 września leżałem na asfalcie © jarmik



Komentarze
Keto
| 20:07 poniedziałek, 2 grudnia 2013 | linkuj Nie miałeś traumy przejeżdżając przez dawne miejsce wypadku.
przemekturysta
| 23:53 sobota, 30 listopada 2013 | linkuj Widzę, że prowadzisz bardzo intensywne życie rowerowe. Najpierw sprawy domowe, potem trochę czasu na hobby i wreszcie wypad za miasto. Czyli powoli wracasz do dawnej formy:)
Ja niestety jakoś nie mogę "wrócić" na rower. Jak na razie każdy wolny czas poświęcam na "piechurstwo" i strasznie ciągnie mnie na szlaki piesze.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]