Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jarmik z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 216034.33 kilometrów w tym 597.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23902 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jarmik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 130.90km
  • Czas 07:30
  • VAVG 17.45km/h
  • Sprzęt RoweR Inny
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamiast do bilioteki

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 17.11.2013 | Komentarze 6

zaispirowany trasą 1976jazza zapuściłem się oblukać ukończoną ddr raciniewo-toruń. start o 8.15 zagwarantował powrót za dnia. w wałdowie namierzyłem w lesie nowy punkt postojowy - ładny ale za wcześnie dla mnie.

Wałdowo - restpoint © jarmik

w boluminku mijam 18wieczny kościół i chyba dworek ale zamieszkany i opduszczam penetrację.
Kościół w boluminku © jarmik

w siemoniu odbijam w boczy trakt i po chwili wpadam na ddr - od początku miło - oznakowanie już jest, też poziome i nie ma hopek :)
Ddr raciniewo - toruń © jarmik

bez hopek jazda szybka i przyjemna, mija mnie łącznie 6 bikerów, w tym miejscowi, co za frekwencja.
Aaa - rowery dwa © jarmik

Sigieltrack © jarmik

Zółć łamie powszechną szarość © jarmik

w pewnej chwili widzę światełko w tunelu
Światłość widzę © jarmik

miło było jechać nowy odcinkiem - ostatnio w świerczynkach trasa się kończyła a teraz jadę dalej aż do odbicia na Olek, tu na sfalt w stronę leśnictwa - nareszcie teren
koło leśniczówki Olek spotykam rzadko uczęszczaną linię kolejową i rdzewiejącą platformę transportową - nie można do muzeum?
Koło leśnictwa Olek © jarmik

Lasy barbarkowe © jarmik

po drodze kuszą różne szlaki, jadę do ukochanej barbarki - wzoru dla innych miast, edukacja, promowanie aktywności, bez kiczowatych kolejek z traktorem zamiast spalonej lokomotywy, plastikowych nibydinozaurów i całego tego lunaparku jak w ... edukacja zamiast kiczu ale do tego trzeba dobrego gospodarza miasta
po drodze do barbarki zauważam dziwne znaki na trasie ale szybko znajduję wyjaśnienie - takich rozwijających umysły i ciała zabaw w myślecinku nie uświadczysz - lepiejj faszerować ludzi hotdgami z budek i kiczem lunaparku
Ciekawa zabawa - ale nie dla mej antyorientacji © jarmik

Co tu wybrać? © jarmik

liczne szlaki kuszą - muszę kiedyś tu wpaśc dla samej barbarki i okolicznych lasów, wybieram trasę do zamku bierzgłowskiego i prawie całą udaje mi się przejechać
Co tu wybrać? © jarmik

Liczne opuszczone domostwa © jarmik

w zamku rezyduje tak samo jak na początku istnienia obiektu duchowieństwo
Zamek bierzgłowski z innej perspektywy © jarmik

wybieram szutrowy odcinek do łążyna. teraz tracę chyba od zimna resztki orientacji i zataczam w kółko 2 pętelki bo zamiast na rzęczkowo jadę przez zarośla cienkie na ....toruń. tracę czas, zaliczam dodatkowe kmy które mnie jednak wyczerpują. wreszcie docieram do ddr w górsku i tu spotykam zimny wiatr, jade początkowo 14-15,w strzyżawie 10-11 km/h. odpuszczam wizytę u kolegi by nie musiał wzywać eRki. Ledwo żyw docieram @ hołm.





Komentarze
jarmik
| 05:51 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj Czyli warto znowu zajrzeć do ToRUNiaaa :), Przeciez po wizycie w Krajinie można przenocować na polu namiotowym i tam wypaalić do końca C2H5OH.
olo
| 16:04 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj z tym dobrym gospodarzem miasta to bym polemizował, ale szkoda strzępić jęzora. ;-)

1. punkt postojowy w wałdowie istniał już chyba wcześniej, tylko infrastruktura jest nowa

2. krajine piva polecam. piwex zresztą też - to w sumie jeden właściciel. dobry sklep piwny jest jeszcze na starówce, na ulicy Małe Garbary - niedaleko Krajiny. https://www.facebook.com/Prawdziwe.Piwo
alex
| 10:56 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj Nie mam słów, szacun!
Uważaj jednak, bo tak duży wysiłek ogranicza zdolności regeneracyjne organizmu, a to jest Ci teraz najbardziej potrzebne.
Keto
| 09:57 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj Ładnie kręcisz po kontuzji. Widzę, że szybko wracasz do zdrowia i tak trzymać.
przemekturysta
| 22:18 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj W takich warunkach przejechałeś 130 km !
A ja planując wycieczkę do Piły-Młyna, zapytałem Ciebie czy dasz radę przejechać tą trasę. I to się nazywa popełnić "słowne faux-pas".
Jazz | 20:35 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj To dałeś czadu. Po nowelizacji przepisów proponuję wspólny wypad do podobno ciekawego lokalu w bratnim mieście: http://krajina-piva.pl/pub-krajina-piva-w-toruniu,29,l1.html. Ja stawiam. Na degustację w domu zaopatrzymy się w Piwexie (nawet w lubiane przez Ciebie rosyjskie kwasy:) https://www.facebook.com/piwex.torun?ref=stream&hc_location=streamnami
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mojeg
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]